Do MEN trafiła interpelacja poselska, w której padło 16 pytań dotyczących reformy oświaty. Konkretna odpowiedź padła na jedno, wymijające na kolejne dwa.

Do Ministerstwa Edukacji Narodowej spływa coraz więcej interpelacji poselskich dotyczących planowanej reformy edukacji, a zwłaszcza likwidacji gimnazjów. Autorami jednej z nich były Kinga Gajewska-Płochocka i Joanna Kluzik-Rostkowska, które zadały Annie Zalewskiej 16 dokładnych pytań. Posłanki chciały wiedzieć:

1. Jakie będą szacunkowe koszty zmian w edukacji?
2. Na podstawie jakich badań edukacyjnych resort edukacji przeprowadził analizę funkcjonowania obecnego systemu oświaty w Polsce?
3. Kiedy partnerzy społeczni otrzymają do konsultacji założenia planowanych zmian w postaci projektów aktów prawnych i jakim czasem będą dysponowali na ich konsultację w swoich środowiskach?
4. Czy proponowane zmiany rozszerzające katalog zadań realizowanych w szkole stanowią gwarancję zatrudnienia dla nauczycieli zagrożonych utratą pracy, czy będą prowadzić do tworzenia nowych miejsc pracy? Jakie przepisy szczególne projektowane są w celu zagwarantowania trwałości stosunku pracy wszystkich nauczycieli przekształcanych szkół?
5. Na podstawie jakich przepisów prawnych będą zatrudniani tzw. wędrujący specjaliści? Czy będą mieć status nauczyciela?
6. Czy zmiana ustroju szkolnego spowoduje wymianę kadry kierowniczej?
7. Czy zmiana typów szkół nie spowoduje utraty uprawnień do zajmowania stanowisk nauczycielskich przez obecnie zatrudnionych?
8. Dlaczego udział w wolontariacie powinien być kryterium oceny pracy nauczyciela?
9. Czy zwiększenie liczby godzin przeznaczonych na nauczanie historii odbędzie się kosztem innych przedmiotów, czy też spowoduje dodatkowe obciążenie godzinowe ucznia? Jaki będzie kierunek zmian w ramowych planach nauczania?
10. Czy w szkole powszechnej obowiązkowy będzie drugi język obcy?
11. Skoro kierunek pracy wychowawczej szkoły wyznacza program wychowawczy i szkolny program profilaktyki uwarunkowane diagnozą problemów szkolno-środowiskowych, wychowawczych i profilaktycznych, jaki cel i znaczenie praktyczne będzie miało przygotowanie podstawy programowej dla godzin do dyspozycji wychowawcy klasy?
12. Jaki jest cel działania na terenie jednej placówki Rady Szkoły, Szkolnej Rady Wolontariatu, Rady Rodziców (niektórych z własnym statutem) - wspierający czy kontrolny i oceniający?
13. Jakie wskaźniki będą decydowały o naliczeniu wysokości subwencji oświatowej dla szkół kształcących w zawodach deficytowych i nadpodażowych?
14. Czy planowany jest wzrost wynagrodzeń nauczycieli w ujęciu perspektywicznym? Czy, i w jakiej wysokości, przewidywana jest podwyżka płac nauczycieli w roku 2017, zwłaszcza w kontekście zamierzonego zwiększenia realizowanych przez nich zadań?
15. Czy możliwe będzie prowadzenie edukacji uczniów klas V-VIII (poziom gimnazjalny) w odrębnej formie organizacyjnej, w tym także przez podmiot inny niż JST?
16. Czy rząd zamierza doprowadzić do zmian legislacyjnych uniemożliwiających stosowaną dziś praktykę prowadzenia szkół publicznych przez podmioty prywatne?














W odpowiedzi, MEN powołując się na wyniki badań PISA, a także Instytutu Badań Edukacyjnych i kontroli NIK w zakresie przeprowadzania egzaminów gimnazjalnych, uzasadnia przeprowadzenie reformy. Zdaniem resortu gimnazja nie spełniają swojej podstawowej Oli – wyrównywania szans edukacyjnych. Ma to związek m.in. z selektywną rekrutacją do szkół. W efekcie tworzą się placow, co skutkuje statystycznie istotnym zróżnicowaniem wyników (egzamin gimnazjalny) pomiędzy szkołami. „Jest to sprzeczne z założeniami reformy, która zakładała, że obwodowe gimnazja będą służyć wyrównywaniu szans edukacyjnych. Z kolei na terenach wiejskich duża część gimnazjów funkcjonuje w zespołach z jedną lub kilkoma szkołami podstawowymi” – czytamy w odpowiedzi.

Poza tym, nie padła konkretne odpowiedź na żadne z zadanych pytań. MEN nie podało kosztów przeprowadzenia reformy.

Wbrew przewidywaniom związkowców i samorządowców, MEN konsekwentnie deklaruje, że w wyniku reformy żaden nauczyciel nie zostanie zwolniony. W odpowiedzi na interpelację czytamy: „Podjęte działania nie spowodują zmniejszenia liczby uczniów, a wyłącznie zmianie ulegnie miejsce kontynuacji nauki, w związku z czym nauczyciele obecnie zatrudnieni w gimnazjach będą niezbędni do prowadzenia zajęć w szkołach nowego systemu. Nie przewiduje się zatem zwolnień nauczycieli. Przejdą oni do pracy albo do szkół podstawowych, albo liceów, bo w tych szkołach zwiększy się nie tylko liczba lat nauki, ale także liczba godzin niektórych przedmiotów”. Nie padła jednak odpowiedź o status wędrujących nauczycieli ponieważ „ szczegółowe rozwiązania kwestii związanych ze statusem zawodowym nauczycieli, w tym spraw związanych m.in. systemem wynagradzania - wymagają przedyskutowania z zainteresowanymi środowiskami”.

Jak podkreśla MEN zmiany w systemie oświaty mają charakter ewolucyjny. Obecnie w Ministerstwie Edukacji Narodowej trwają prace dotyczące zakresu zmian w ustawie o systemie oświaty.