Uczelnie chcące przyznawać stypendia za średnią nie mogą odmówić przyznania go z innych powodów - wyjaśnia w rozmowie z DGP Marcin Chałupka, prawnik, ekspert do spraw szkolnictwa wyższego.

Marcin Chałupka, prawnik, ekspert do spraw szkolnictwa wyższego: Uczelnie, które chcą nadal przede wszystkim przyznawać stypendia rektora za średnią ocen nie mogą formalnie eliminować możliwości jego uzyskania z innych przesłanek (osiągnięć naukowych, artystycznych czy wyników sportowych). Nie powinny też bezkrytycznie przyjmować treści ministerialnego komentarza do ustawy, który wydaje się zachęcać do praktyki napiętnowanej przez sąd.

Powinny raczej rozważyć wyśrubowanie kryteriów przyznawania stypendium w oparciu o przesłanki inne niż średnia. Może nie jedynie Nobel, Grammy czy medal olimpijski, bo przekroczenie pewnej granicy rozsądku może także zostać uznane za obejście prawa. Ale nie każdy dyplom w gminnym konkursie musi być od razu osiągnięciem artystycznym. Każda uczelnia może co innego uznać za osiągnięcie, dlatego tak szeroka możliwość sterowania przez uczelnie kryteriami przyznawania stypendium finansowanego przez podatników powinna w końcu zostać poddana weryfikacji jej konstytucyjności, albo stypendia te powinny być finansowane ze środków uczelnianych.