Dla maturzystów, którzy nie dostali się na studia w pierwszej turze rekrutacji, są jeszcze wolne miejsca. Szkoły zapowiadają też obniżanie progów punktowych.
Niż demograficzny coraz bardziej daje się uczelniom we znaki. Na Uniwersytecie Zielonogórskim kandydatów na studia jest mniej o 10–15 proc. Podobnie na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Spadek odczuły nawet wyższe szkoły techniczne.
– To pierwszy rok od lat, kiedy zauważyliśmy zmniejszenie liczby chętnych – na niektórych kierunkach o 20–30 proc. Globalnie dla uczelni odnotowaliśmy spadek powyżej 10 proc. w stosunku do ubiegłego roku – wskazuje Bartosz Dembiński, rzecznik Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Niewielki spadek odczuła też Politechnika Warszawska.
– Chętnych na studia jest ok. 2 proc. mniej – wylicza Ewa Chybińska, rzecznik PW.
Skutki niżu demograficznego są bardziej dotkliwe na uczelniach w mniejszych miejscowościach.
– Zgłosiło się ok. 20 proc. osób mniej niż w roku ubiegłym – potwierdza Mirosław Szczypiorski, kierownik działu promocji Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Witelona w Legnicy.

Rekrutacja trwa

Po podsumowaniu pierwszej tury rekrutacji okazuje się, że na maturzystów wciąż czekają wolne miejsca na darmowych studiach. Uniwersytet Jagielloński prowadzi drugi nabór aż na 25 bezpłatnych kierunków. Ma miejsca m.in. na zarządzaniu, biologii, bioinformatyce, astronomii, migracjach międzynarodowych czy buddologii. Uniwersytet Warszawski rekrutuje na filologię klasyczną i studia śródziemnomorskie, nauczanie języka francuskiego czy niemieckiego. Uniwersytet Łódzki oferuje jeszcze kilkadziesiąt kierunków, np. informatykę, politologię, filologię polską, biomonitoring, turystykę przestrzenną czy archeologię.
W przypadku Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie można złożyć wniosek o przyjęcie na takie kierunki, jak: europeistyka, fizyka techniczna, informacja w e-społeczeństwie, matematyka, technologie cyfrowe w animacji kultury, filologia polska, bałkanistyka, etnologia oraz filozofia, a także kulturoznawstwo.
Problem z zapełnieniem miejsc ma też Akademia Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Wyczerpała limit przyjęć jedynie na psychologię, na pozostałe fakultety wciąż prowadzi nabór, np. na studia pedagogiczne czy socjologię.
Niższe wymagania
Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie wciąż czeka na chętnych na kilkanaście kierunków: agrobiznes, rolnictwo, bezpieczeństwo żywności, ochronę środowiska czy zarządzanie i inżynierię produkcji. I zapowiada, że wobec kandydatów w drugim naborze będą mniejsze wymagania.
– Progi przyjęć będą niższe o kilkanaście punktów – zapewnia Agnieszka Wasilak, specjalista z UP w Lublinie.
Już raz zostały one obniżone.
– W porównaniu z poprzednim rokiem rzeczywiście mamy niższe wymagania na większość fakultetów. Choć na niektórych były one wyższe, np. na geodezję i kartografię (w tym roku 356 pkt, w ubiegłym 339) – wyjaśnia Agnieszka Wasilak.
Podobnie jest na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. – Ze względu na słabsze wyniki maturalne progi zostały obniżone w stosunku do zeszłego roku średnio o 15 punktów. Wyjątkiem są kierunki informatyczne, na których zostały one utrzymane – uzupełnia Marek Kiczka z UE.
Niektóre szkoły nie zdecydowały się jednak na obniżenie wymagań.
– Z szacunków wynika, że próg wyniesie 248–250 punktów. To znaczy, że będzie zbliżony do ubiegłorocznego, który liczył 249 – twierdzi Marcin Poznań ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Jednak na tę uczelnię nie brakuje chętnych.
Nad ułatwieniami w drugim naborze zastanawia się z kolei Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu. – Prawdopodobnie progi zostaną obniżone, ale jeszcze to nie nastąpiło – podkreśla Ewa Kozłowska z biura do spraw kandydatów z poznańskiej uczelni.
Inne zapowiadają jednak, że słabych maturzystów nie przyjmą.
– Nie zaniżamy progów przyjęć. Liczymy na najlepszych kandydatów – zapewnia Olga Basik z biura prasowego Uniwersytetu Warszawskiego.