Ukończenie studiów nie daje gwarancji pracy w wymarzonym zawodzie. Dlatego już w trakcie nauki warto sprawdzić, jakich kompetencji oczekują potencjalni pracodawcy oraz jakie wymogi stawiają przepisy. Aby zwiększyć szanse na rynku pracy, trzeba podczas studiów zdobyć dodatkowe kwalifikacje.
Można je uzyskać, podejmując m.in.:
● staż lub praktykę,
studia za granicą,
● drugi fakultet,
● dodatkowy kurs w ramach bezpłatnych zajęć.
Możliwe, że w trakcie kształcenia w szkole wyższej student nie będzie mógł uzyskać kompetencji, które pozwolą mu na podjęcie pracy zaraz po obronie. Szkoły wyższe oferują studia podyplomowe, które czasami wypełnią tę lukę.

Zawód wymaga pozwoleń

Zdarza się, że posiadanie tytułu licencjackiego, inżynierskiego czy magisterskiego z określonego kierunku nie jest równoznaczne z uzyskaniem zezwolenia do wykonywania zawodu. Tak jest w przypadku geodetów czy nauczycieli.
Większość kryteriów, które blokowały dostęp do niektórych zawodów, jest likwidowana w ramach deregulacji. Podejmując studia, trzeba zatem ustalić, które z wymogów pełnienia określonej funkcji rząd chce pozostawić. Takie informacje są dostępne np. na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości (www.ms.gov.pl).
Już w trakcie kształcenia warto się zatroszczyć o uzyskanie wskazanych w przepisach uprawnień. W przypadku geodetów oprócz wyższego wykształcenia, aby móc realizować samodzielnie zlecenia, trzeba zaliczyć dwuletnie praktyki. Prawo nie będzie jednak wymagać podejścia do egzaminów.
Z kolei w przypadku absolwentów polonistyki samo ukończeniu tego kierunku nie pozwala na nauczanie w szkole. Trzeba jeszcze w trakcie studiów wybrać specjalizację nauczycielską. W jej ramach konieczne jest odbycie praktyk w szkole. Polegają one zarówno na prowadzeniu, jak i obserwowaniu lekcji.
Coraz więcej uczelni i instytucji szkoleniowych oferuje naukę również w trybie e-learningowym. Dzięki temu łatwiej zdobyć certyfikat potwierdzający uzyskanie umiejętności, który dopuszcza do wykonywania danego zawodu.

Niezbędna praktyka

W ofertach pracy firmy najczęściej wskazują, że aby w ogóle mieć szanse w procesie rekrutacyjnym, trzeba uprzednio zdobyć doświadczenie zawodowe. Do studentów pracodawcy kierują specjalne oferty staży i praktyk. Umożliwiają ich odbycie podczas wakacji lub w terminach dogodnych między zajęciami.
Już samo podjęcie praktyki to szansa na znalezienie pracy. Często firmy organizując staże, liczą, że w ten sposób uda im się jako pierwszym wyłapać talenty. Uczelnia może takie praktyki uwzględnić w programie studiów i zaliczyć w ramach poszczególnych przedmiotów.
Trzeba jednak zadbać o opiekuna praktyki, czyli nauczyciela akademickiego, który ustali ze studentem jej zakres i przebieg, a także podejmie się sprawowania pieczy nad studentem. Potem będzie mógł zaliczyć taki staż i poświadczyć go podpisem w indeksie.
Można też skorzystać z praktyk oferowanych przez uczelnię. Zazwyczaj mają one zawarte umowy z przedsiębiorcami.
Pozytywnie postrzegana przez pracodawców bywa także praca w organizacjach studenckich. Dobrze świadczy o studencie np. zaświadczenie, które potwierdza, że aktywnie tworzył koło studenckie i w ramach niego realizuje konferencje naukowe.
Szkoły wyższe mają podpisane z uczelniami z zagranicy umowy w ramach wymiany studenckiej, czyli kartę Erasmusa. Udział w tym programie umożliwia wyjazd na studia do zagranicznej szkoły, np. na semestr. Student otrzymuje wówczas stypendium.

Dodatkowy fakultet

Warto rozważyć, czy podjęcie drugiego kierunku studiów rzeczywiście zwiększy szanse na rynku pracy. Szczególnie, jeśli kolejne studia wydłużają moment podjęcia pierwszego zatrudnienia.
Czasem jednak bywa tak, że dopiero w trakcie studiów osoba orientuje się, że wybrana specjalność nie jest tą, z którą wiąże swoją karierę zawodową. Nie chce jednak tracić już zainwestowanego czasu w ukończenie np. dwóch pierwszych lat nauki. Wówczas może rozpocząć kolejne studia. Jeśli studiuje bezpłatnie (stacjonarnie na uczelni publicznej), może zdecydować się na jeszcze jeden kierunek za darmo. Nie zapłaci za to tylko wtedy, gdy spełni kryteria potrzebne do uzyskania stypendium rektora dla najlepszych studentów. Otrzymuje się je za wysoką średnią ocen lub osiągnięcia naukowe, artystyczne lub sportowe. Decyzja ta może okazać się dość ryzykowna, bo dopiero po roku kształcenia będzie wiadomo, czy student nie będzie musiał oddać szkole czesnego. Rachunek może wynieść od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Każdy kolejny fakultet (nawet ten podjęty na publicznych studiach dziennych) będzie już odpłatny, bez względu na osiągane wyniki w nauce.
Osoba, która uzna, że pierwszy kierunek studiów w żadnym razie nie pomoże jej w znalezieniu zatrudnienia, może przenieść się na inną uczelnię lub wydział. Takie rozwiązanie umożliwia zaliczenie części zajęć, które pokrywają się z programem studiów macierzystego fakultetu.

Zapasowe żetony

Studenci, którzy kształcą się bezpłatnie, otrzymują zapas punktów, w ramach którego nie płacą za zajęcia. Na studiach licencjackich mają ich do wykorzystania 180, na magisterskich 300.
Dodatkowo kształcący się otrzymuje ich 30 na cały proces nauki. Student może zapisać się na dodatkowy kurs, by zdobyć umiejętności, które mogą się okazać przydatne w pracy zawodowej. Na przykład na Wydziale Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego istnieje możliwość zdobycia dodatkowych kwalifikacji uprawniających do nauczania chemii oraz prowadzenia szkoleń w firmach.
Proponowane kształcenie modułowe jest bezpłatne, odbywa się w ramach tych dodatkowych 30 punktów realizowanych na studiach pierwszego i drugiego stopnia. Jeśli uczelnia daje taką możliwość, punkty te warto przeznaczyć na kurs języka obcego, najlepiej unikatowego. W ten sposób za darmo można nabyć umiejętność, która jest dobrze widziana w CV przez pracodawców.
Posiadanie tytułu licencjackiego, inżynierskiego czy magisterskiego z określonego kierunku często nie jest jeszcze równoznaczne z uzyskaniem zezwoleń do wykonywania zawodu. Pracodawcy wymagają dodatkowych kompetencji

Studenci potrzebują dodatkowych kwalifikacji

75 proc. studentów odczuwa potrzebę zdobycia dodatkowych kwalifikacji zawodowych równolegle z tradycyjną ścieżką akademicką. Wynika tak z danych Pearson Edexcel. Badania wskazują, że 70 proc. chciałoby takie kwalifikacje uzyskać w trybie zaocznym, jednocześnie spora część, bo aż 33 proc., chciałaby uczyć się poprzez e-learning. Największe zainteresowanie wzbudzają kwalifikacje biznesowe, z takich dziedzin jak HR, marketing czy zarządzanie. Chciałoby je zdobyć 43 proc. badanych studentów. Na kolejnym miejscu znalazły się kwalifikacje z dziedziny IT (30 proc.).

PRZYKŁADY

1. Czy wyjadę na staż w trakcie studiów

Studiuję na drugim roku turystykę i rekreację. Otrzymałem ofertę podjęcia pracy w jednym z biur podróży. Wiąże się ona z wyjazdem na kilka miesięcy. Nie uda mi się połączyć studiów i pracy. Dlatego wystąpiłem na uczelni o udzielenie urlopu na ten czas. Czy uzyskam zgodę?

O tym zadecyduje uczelnia. To do kierownika podstawowej jednostki organizacyjnej (najczęściej dziekana) trzeba wystąpić z wnioskiem o uzyskanie pozwolenia na taki urlop.

Zasady udzielania wolnego od zajęć powinny być określone w regulaminie szkoły wyższej. Może on być udzielony zarówno na semestr, jak i rok akademicki. We wniosku trzeba będzie jednak wskazać, z jakiego powodu urlop ten ma zostać udzielony. Co ważne, w jego trakcie student nie traci swojego statusu, chyba że regulamin studiów określa inną procedurę. Może zatem korzystać z uprawnień, jakie wynikają np. z posiadania legitymacji studenckiej, jeśli zostanie ona przedłużona (czy ulg na bilety).

Podstawa prawna

Art. 172 ustawy z 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 572 z późn. zm.).

2. Czy muszę uzyskać potwierdzenie kwalifikacji

Zdobyłem dyplom wyższej szkoły na zagranicznej uczelni. Tam podjąłem także pracę i zdobyłem wszystkie wymagane pozwolenia na pracę. Czy tytuł zawodowy, który posiadam, oraz wszystkie wymagane uprawnienia do wykonywania pracy w Polsce potrzebują potwierdzenia?

Jeśli jest to zawód regulowany (czyli taki, który wymaga spełnienia określonych kryteriów), to tak. Wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie uznania kwalifikacji zawodowych z odpowiednimi załącznikami należy złożyć w instytucji będącej właściwym organem w sprawach uznania kwalifikacji do wykonywania danego zawodu. To można sprawdzić na stronie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (www.nauka.gov.pl), które koordynuje tę kwestię. W przypadku stwierdzenia braków w dokumentacji organ właściwy zwróci się do zainteresowanego o ich uzupełnienie. Decyzja o uznaniu kwalifikacji zawodowych powinna być wydana w ciągu trzech miesięcy od momentu, w którym dostarczono pełną dokumentację sprawy. W wyjątkowych przypadkach termin ten może zostać wydłużony o miesiąc.

Podstawa prawna

Art. 190a ustawy z 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 572 z późn. zm.).

3. Czy student podniesie kwalifikacje naukowe

Ukończyłem studia inżynierskie. Już wiem, że swoją karierę zawodową chcę związać z nauką i pracą w szkole wyższej. Mam pomysł na przeprowadzenie badań eksperymentalnych. Brakuje mi na ten cel funduszy. Czy istnieje skrócona ścieżka kształcenia, która umożliwi mi szybsze skończenie studiów i rozpoczęcie prac badawczych?

Dla osób, które już w trakcie studiów są zainteresowane prowadzeniem badań naukowych, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) opracowało program Diamentowy Grant. Jest on skierowany do wybitnie uzdolnionych absolwentów z tytułem licencjata lub inżyniera oraz studentów po ukończeniu trzeciego roku jednolitych studiów magisterskich.

Stypendysta tego programu może uzyskać nawet 200 tys. zł na realizację zgłoszonego przez siebie projektu. W ramach dotacji otrzyma zarówno pieniądze na sfinansowanie badań, jak i własne wynagrodzenie. Miesięcznie dostanie minimum 2,5 tys. zł pensji. Uczestnictwo w nim umożliwia też zrobienie doktoratu z pominięciem pisania pracy magisterskiej. W konkursie o diamentowe granty najistotniejsze kryteria to m.in. ocena naukowa wartości projektu oraz dotychczasowe osiągnięcia na studiach.

Podstawa prawna

Art. 187a ustawy z 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 572 z późn. zm.).

Podstawa prawna

Art. 170a ustawy z 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 572 z późn. zm.).

Rozporządzenie ministra nauki i szkolnictwa wyższego z 14 września 2011 r. w sprawie warunków i trybu przenoszenia zajęć przez studenta (Dz.U. nr 201, poz. 1187).