Niemal milion rodziców, którzy przegrali w Sejmie batalię o referendum w sprawie wprowadzenia obowiązku szkolnego dla sześciolatków, nie zamierza składać broni.

Większość z nich indywidualnie sprzeciwia się obowiązkowi posłania części dzieci do szkół, już w przyszłym roku. Przypomnijmy, że 8 listopada Sejm odrzucił obywatelski wniosek w sprawie przeprowadzenia referendum edukacyjnego. Jedno z pytań miało dotyczyć wprowadzenie obowiązku szkolnego dla sześciolatków.

Mimo przegranej batalii w Sejmie, rodzice mają kilka pomysłów na uchylenie się od obowiązku posyłania do szkoły swoich sześcioletnich dzieci. Co więcej, nie muszą się obawiać większych sankcji. Po ich stronie są psychologowie i dyrektorzy szkół. Ci ostatni nie zamierzają walczyć ze buntowanymi opiekunami.

Również poradnie psychologiczno-pedagogiczne przychylają się do niepokojów rodziców i umożliwiają im zatrzymanie dziecka w przedszkolu.