Kształcenie pedagogów będzie odbywać się wyłącznie w systemie szkolnictwa wyższego. Kolegia przestaną działać.
Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) ostatecznie podjęło decyzję o wygaszaniu zakładów kształcenia pedagogów. Z pisma, do którego dotarł DGP, rozesłanego do urzędów prowadzących kolegia wynika, że przestaną one działać 30 września 2015 r.
– Ze względu na zmiany demograficzne spada zapotrzebowanie na nowo kształconych nauczycieli – tłumaczy w nim Przemysław Krzyżanowski, podsekretarz stanu MEN.
Wyjaśnia, że obecnie nie ma potrzeby utrzymywania kolegiów z uwagi na możliwość przygotowania odpowiedniej liczby wykwalifikowanych pedagogów przez system szkolnictwa wyższego.
– To napędzanie kandydatów szkołom wyższym, które obecnie mają problemy z coraz mniejszą liczbą studentów – uważa Iwona Hulewicz-Sroczyńska z Kolegium Nauczycielskiego w Zgierzu.
Zgodnie z obecnym stanem prawnym porozumienia zawarte między kolegiami a szkołami wyższymi, które umożliwiały uzyskanie słuchaczom tytułu licencjata, tracą moc 30 września 2015 r.
– Ta regulacja nie przesądza o tym, że nie będziemy mogli działać dalej, a jedynie, że nasz absolwent nie będzie mógł zdobyć dyplomu ukończenia studiów pierwszego stopnia – wskazuje Iwona Hulewicz-Sroczyńska.
Dodaje, że Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zadeklarowało, iż słuchacze kolegiów, którzy nie ukończą nauki do 30 września 2015 r., będą mogli szybciej uzyskać dyplom licencjata na uczelniach.
– Ich absolwenci nie będą mieli zamkniętej drogi do uzyskania tego tytułu – zapewniała prof. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego, w odpowiedzi na interpelację poselską.
Skorzystają ze skróconej ścieżki kształcenia. Polegać ona będzie na uznaniu zdobytych już kompetencji zawodowych.
Jednak mimo to MEN zdecydowało się doprecyzować przepisy i zakazać tym placówkom naboru w roku szkolnym 2013/2014. Taki zapis znajduje się w projekcie założeń nowelizacji ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym, która została przyjęta przez Radę Ministrów.
Nauczyciele wnioskowali o jego wycofanie.
– Wystąpiliśmy do Krystyny Szumilas, minister edukacji narodowej, z prośbą o przygotowanie zarządzenia, zgodnie z którym kolegia mogłyby prowadzić nabór w tym roku, ale otrzymaliśmy informację, że nie zostanie ono wydane – twierdzi Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Jego zdaniem to rynek, a nie przepisy, powinien zadecydować, czy zakłady mają kształcić dalej.
– Uczeń powinien mieć wybór, czy woli kształcić się na nauczyciela w kolegium, czy szkole wyższej. Jeśli nie wybiorą ich kandydaci, i tak przestaną działać – argumentuje.