Zapraszamy na spacer (najlepiej z dziećmi) - tak nietypowy odzew spotkał internautów, którzy na facebookowym profilu Ministerstwa Edukacji Narodowej pytali o obowiązek szkolny dla sześciolatków, o sprawie pisze "Rzeczpospolita".

Zaczęło się od wpisu, który kierował do wywiadu Krystyny Szumilas dla Instytutu Obywatelskiego. Minister opowiadała w nim m.in. o korzyściach jakie przynosi wcześniejsze posyłanie dzieci do szkoły. Powoływała się przy tym na badania i raporty. W reakcji na wpis rodzice zaczęli pytać o szczegóły reformy i stan przygotowania szkół. W dyskusji pojawiły się wątki dotyczące m.in.: przemocy w placówkach, przepełnionych świetlic, zbliżającej się "kumulacji" dwóch roczników w szkołach, a także pytania o dane na temat liczby dzieci, które korzystają z poradni lub zajęć kompensacyjnych ze względu na nieradzenie sobie z obowiązkami szkolnymi. W odpowiedzi na wyżej wymienione kwestie MEN zamieściła następujący wpis:

Wszystkich, którzy kilka ostatnich godzin spędzili na naszym profilu pytając, odpowiadając, dziękując, kopiując... ZAPRASZAMY NA SPACER (najlepiej z dziećmi):) Pogoda nie jest najgorsza, na bazarze mozna już kupić tulipany... czyli właściwie WIOSNA powoli się zbliża!:D

Wpis spotkał się z oburzeniem internautów i wywołał kolejną falę pytań. Na łamach "Rzeczpospolitej" resort tłumaczy, że "portale społecznościowe rządzą się innymi prawami, a profil MEN nie jest tablicą informacyjną dla obywateli, narzędziem udzielania informacji publicznej czy odpowiadania na wszelkie pytania".

MEN szacuje, że we wrześniu 2013 roku do pierwszej klasy szkoły podstawowej pójdzie 30 procent sześciolatków. Jak wyglądają dane za lata ubiegłe? Z informacji jakie uzyskaliśmy w ministerstwie wynika, że w obecnym roku szkolnym edukację w I klasie rozpoczęło 66 tysięcy sześciolatków ( 17,65 proc.). W 2011 roku było to 19,43 procenta. Od września 2014 roku rodzice nie będą mieli wyboru. Wszystkie sześciolatki pójdą do szkoły.