MEN chce rozpocząć rozmowy ze związkami zawodowymi i stroną samorządową na temat ustawy Karta Nauczyciela, awansu zawodowego i wynagrodzeń nauczycieli - zapewnił wiceminister edukacji Maciej Jakubowski. Do pierwszego spotkania miałoby dojść na początku lipca.

"Chcemy te rozmowy moderować tak by znaleźć kompromis" - powiedział Jakubowski w środę dziennikarzom. "Ustalamy termin pierwszego spotkania. Mam nadzieję, że uda nam się dosyć szybko, czyli na początku lipca, pierwsze spotkanie odbyć" - zaznaczył.

Wiceminister odniósł się do stanowiska Zarządu Głównego ZNP w sprawie propozycji samorządowców dotyczących zmian w prawie oświatowym. Związkowcy poinformowali, że na razie nie będą organizować protestu. Decyzję o ewentualnej akcji protestacyjnej podejmą wtedy, gdy propozycje tych zmian poparte zostaną przez rząd lub przyjmą formę projektu aktów prawnych.

Strona samorządowa chce zmian

Pod koniec kwietnia strona samorządowa Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu przedstawiła założenia - jej zdaniem - niezbędnych zmian ustawowych w oświacie. W ustawie o systemie oświaty zaproponowano m.in. wprowadzenie możliwości przekazywania szkół i placówek oświatowych innym osobom prawnym lub fizycznym bez względu na liczbę uczniów.

Strona samorządowa zaproponowała także, by zapisy ustawy Karta Nauczyciela obowiązywały tylko nauczycieli "tablicowych". Opowiedziała się też za wyższym pensum dydaktycznym, czyli za większą obowiązkową liczbą godzin lekcji prowadzonych przez nauczycieli.

96 proc. nauczycieli jest gotowych do strajku

W odpowiedzi na te propozycje ZNP przeprowadził sondaż, z którego wynika, że 217 tys. nauczycieli i pracowników oświaty, czyli 96 proc. uczestników sondażu, jest gotowych poprzeć ewentualną akcję protestacyjną sprzeciwiającą się tym zmianom.

"Dopiero zaczynamy rozmowy. Tak naprawdę żaden projekt systemowych zmian w Karcie Nauczyciela, dotyczący systemu awansu czy pensum nauczycielskiego jeszcze nie powstał. Jeżeli takie projekty powstaną, wtedy będziemy rozmawiać o konkretach. Mam nadzieję, że podczas wspólnych prac do tych konkretów się odniesiemy" - powiedział Jakubowski

"Jest kilka spraw, gdzie zbliżenie jest możliwe"

"Myślę, że ten potencjalny protest nie dojdzie do skutku. Odnosi się on do radykalnych propozycji, które nie są realne. To nie są końcowe propozycje" - ocenił.

"Jest kilka spraw, gdzie zbliżenie jest możliwe. Mam nadzieję, że dość szybko dojdziemy do jakichś wspólnych rozwiązań" - zaznaczył. Zapowiedział, że na pierwszy ogień idą urlopy dla poratowania zdrowia. Według Jakubowskiego, jest zgoda co do tego, że urlopy te nie zostaną całkowicie zlikwidowane, ale zostaną uściślone zasad ich przyznawania.

"Dużo trudniejsza jest dyskusja długofalowa, dotycząca całego systemu awansu zawodowego i wynagrodzeń, gdzie decyzji nie da się szybko wypracować" - uznał.

W okresie, kiedy MEN-em kierowała minister Katarzyna Hall, istniał Krajowy Zespół ds. Statusu Zawodowego Nauczycieli, w skład którego wchodzili m.in. przedstawiciele samorządów, związków zawodowych działających w oświacie oraz eksperci. Zespół ten miał przygotować propozycje założeń nowego dokumentu dotyczącego statusu nauczycieli. Nie udało mu się jednak wypracować wspólnej propozycji.

Jakubowski pytany, czy nie obawia się, że nowy zespół też może nie wypełnić zadania odpowiedział: "Są takie obawy, ale mam nadzieję, że sytuacja dojrzała do tego, żeby kompromis znaleźć".