Realny termin na zaprzysiężenie Przemysława Czarnka na stanowisko szefa resortu edukacji i nauki , to przyszły tydzień, w tym tygodniu to będzie raczej niemożliwe - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Czarnek nie został zaprzysiężony wraz z pozostałymi ministrami ze względu na zakażenie koronawirusem.

W ubiegły wtorek prezydent Andrzej Duda dokonał zmian w składzie Rady Ministrów. Pierwotnie uroczystość zaprzysiężenia nowych ministrów miała się odbyć w poniedziałek, jednak tego dnia rano Przemysław Czarnek - który miał zostać powołany na stanowisko ministra edukacji i nauki, poinformował, że ma dodatni wynik testu na obecność koronawirusa. W tej sytuacji premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta Dudy o zmianę terminu dokonania zmian w rządzie.

Pytany w TVP1, kiedy dojdzie do zaprzysiężenia Czarnka, rzecznik rządu odparł, że przede wszystkim należy poczekać na zakończenie jego choroby. "Myślę, że realny termin, to jest przyszły tydzień, w tym tygodniu to będzie raczej niemożliwe" - powiedział.

Na uwagę, że z niektórych informacji wynikało, że może dojść do tego w tę środę, Müller odparł, że nie wydaje mu się, żeby to było możliwe.

"Pewnie też ze względu na kalendarz pana prezydenta - chyba jest jeszcze na Ukrainie - w związku z tym obstawiam, że to będzie raczej przyszły tydzień. Tym bardziej, że teraz jeszcze w czwartek, piątek jest posiedzenie Rady Europejskiej w Brukseli" - dodał Müller.