Okrągły stół oświatowy ma odbyć się w piątek 26 kwietnia na Stadionie PGE Narodowym. Premier Mateusz Morawiecki do udziału w nim zaprosił rodziców, ekspertów, pedagogów, wychowawców, nauczycieli, związkowców i opozycję. Jak mówił, okrągły stół ma objąć cztery obszary. "Pierwszy to uczniowie, drugi – nauczyciele, trzeci – jakość edukacji i jakość kształcenia oraz czwarty, umownie, roboczo nazwany – nowoczesna szkoła, czyli odpowiadająca wymogom drugiej, a za chwilę trzeciej dekady XXI wieku" – informował szef rządu.
We wtorek przewodnicząca Rady Dialogu Społecznego Dorota Gardias po spotkaniu Prezydium RDS w sprawie okrągłego stołu powiedziała, że ZNP, FZZ i większość organizacji pracodawców nie weźmie udziału w okrągłym stole na temat oświaty na Stadionie PGE Narodowym.
Trzaskowskiego spytano we wtorek w Polsat News, czy weźmie udział w spotkaniu na Stadionie Narodowym.
"Ja się tam nie wybieram. Nie widziałem zaproszenia. Mogę powiedzieć, że my zrobiliśmy absolutnie wszystko, żeby uspokoić sytuację, żeby przeprowadzać egzaminy. Również apelowaliśmy do nauczycieli, żeby w tej trudnej sytuacji, w której rozumiemy ich postulaty, w której jesteśmy z nimi, żeby doprowadzić do klasyfikacji" – odpowiedział Trzaskowski.
Podkreślił, że zdaje sobie sprawę z tego, że nauczyciele czują, że rząd nie traktuje ich z respektem, jak ocenił, to ekipa rządząca odpowiada za chaos wokół oświaty. "My poważnie potraktujemy nauczycieli" - zapowiedział. Podkreślił, że on jako prezydent miasta nie jest od tego, by doradzać nauczycielom jak mają postąpić - czy powinni zawiesić strajk czy nie.
Pytany o sprawę matur w Warszawie, Trzaskowski powiedział: "Myśmy się zwracali również do nauczycieli: +rozumiemy was, rozumiemy wasz strajk, ale zróbmy wszystko wspólnie, żeby te egzaminy się odbyły, żeby odbyła się klasyfikacja. Jeżeli możemy w tym pomóc, to pomożemy+. Dzisiaj widzimy w pewnym sensie odpowiedź nauczycieli, że będzie ocena uczniów przeprowadzona". Nawiązał w ten sposób do tego, że we wtorek członkowie Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego zaapelowali do dyrektorów placówek o jak najszybsze zwoływanie rad pedagogicznych tak, żeby odbyły się one do końca tego tygodnia.