Prezydent Andrzej Duda zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego art. 121a ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz.U. z 2018 r. poz. 1668 ze zm.). Zarzucił mu naruszenie zasady równości, autonomii uczelni oraz poprawnej legislacji. Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich, również przystąpił do tego postępowania.
Sporny przepis jest efektem senackiej poprawki, która przyznała sędziom Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i TK (również w stanie spoczynku) prawo do dożywotniego zatrudnienia na uczelni w charakterze nauczycieli akademickich (i to niezależnie od wyniku oceny pracowniczej). Nie można z nimi ani rozwiązać umowy o pracę, ani zmienić jej warunków. Umowa wygasa dopiero wtedy, gdy sędzia utraci urząd albo uprawnienia do stanu spoczynku. Jeśli nauczyciel akademicki obejmie stanowisko sędziego, a jego umowa o pracę zawarta jest na czas określony, przekształca się w bezterminową.
Rozwiązanie to nie było konsultowane ze środowiskiem akademickim. RPO od początku wskazywał, że narusza ono konstytucyjną zasadę autonomii szkół wyższych, zasadę równości oraz ochrony pracy. Rzecznik podkreśla, że przepis ogranicza uczelniom możliwość prowadzenia polityki kadrowej na dwa sposoby. Po pierwsze, uniemożliwia zmianę warunków umowy lub jej rozwiązanie wobec sędziego będącego pracownikiem naukowym, który otrzymał negatywną ocenę pracowniczą. Po drugie, literalna interpretacja przepisu nie pozwoli także na zaproponowanie lepszych warunków pracownikowi, z którego uczelnia jest zadowolona.