Rząd ma świadomość, że powodzenie reformy szkolnictwa wyższego w znacznej mierze zależy od tego, czy stworzymy odpowiednie bodźce finansowe – powiedział w czwartek Zielonej Górze Jarosław Gowin.

Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego wręczył w czwartek rektorowi Uniwersytetu Zielonogórskiego (UZ) symboliczny czek na ponad 30 mln zł.

Ten czek symbolizuje kwotę, jaka zielonogórska uczelnia otrzyma w obligacjach Skarbu Państwa. Szef resortu nauki i szkolnictwa wyższego wyjaśnił, że od 1 stycznia (2019 r. – PAP) czek nabierze realnego kształtu obligacji Skarbu Państwa. Uczelnie będą wówczas mogły wydać pieniądze lub też trzymać je swoich kontach.

"Rząd ma świadomość, że powodzenie tej reformy zależy w znacznej mierze od tego, czy stworzymy odpowiednie bodźce finansowane. Dlatego oprócz bardzo wysokiego wzrostu nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe w przyszłorocznym budżecie - to będzie wzrost o 1 mld 350 mln zł - rząd wydaje obligacje Skarbu Państwa w łącznej wysokości 3 mld zł do podziału między wszystkie uczelnie publiczne" – powiedział na konferencji w Rektoracie UZ Gowin.

Gowin przypomniał, że od 1 października br. wchodzi w życie Konstytucja dla Nauki, nowa ustawa, która w zasadniczy i ewolucyjny sposób zmieni sposób funkcjonowania polskich uczelni. Podkreślił, że duży wkład w ostateczny kształt tejże ustawy miał Uniwersytet Zielonogórski, który wraz z ponad 20 mniejszymi uczelniami zgłosił do niej wiele postulatów, które zostały w ujęte w tym akcie prawnym.

Wicepremier zapewnił, że pieniądze przeznaczone na obligacje dla uczelni były dzielone w taki sposób, aby służyć rozwojowi nie tylko silnych ośrodków akademickich. Przekazał, że najwyższa dotacja dla pojedynczej uczelni nie może być wyższa, niż 50 mln zł.

"Jest to rozwiązanie, które kieruje się zasadą zrównoważonego rozwoju. Każdemu z nas (…) też zależy na tym, żeby najlepsze polskie uczelnie nie błąkały się gdzieś w czwartej, piątej setce rankingów światowych tylko, żeby (…) szturmowały pierwszą setkę, ale równie ważne (…) jest to, żeby równomiernie podnosiły swój poziom i mogły się rozwijać takie uczelnie, jak uniwersytet w Zielonej Górze" – zaznaczył Gowin.

Wręczając symboliczny czek rektorowi UZ Tadeuszowi Kuczyńskiemu Gowin wyraził nadzieję, że te ponad 30 ml zł przyczyni się do jeszcze bardziej dynamicznego rozwoju zielonogórskiej uczelni. Kuczyński zaznaczył, że to duży zastrzyk finansowy, który pozwoli na wsparcie wielu ważnych dla uniwersytetu inwestycji. Wymienił budowę budynku dla instytutu elektrotechniki czy stworzenie centrum symulacji medycznych dla kierunku lekarskiego.

Wicepremier Gowin zapowiedział, że w czwartek podobny, symboliczny czek przekaże także w Gorzowie na ręce władz tamtejszej Akademii im. Jakuba z Paradyża. Wysokość wsparcia w obligacjach dla tej uczelni wyniesie ponad 20 mln zł. Podkreślił, że 3 mld zł przeznaczone dla uczelni w formie obligacji to największy wzrost nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe po roku 1989 r.

„Te środki mają być przeznaczone na inwestycje. Nie mogą być przeznaczone na wzrost wynagrodzeń” – zastrzegł wicepremier. Podkreślił przy tym, że rząd ma "pełną świadomość", że poziom wynagrodzeń na uczelniach jest "dramatycznie niski". Zapowiedział, że będzie o tym mówił w niedzielę w Warszawie podczas uroczystości z udziałem środowisk akademicki organizowanej z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości.

"Będę tam mówił m.in. o podwyżkach, które planuje rząd od 1 stycznia na uczelniach. Te podwyżki będą rozłożone na trzy lata, ale od 1 stycznia 2019 r. każdy pracownik zatrudniony na uczelni - pracownicy naukowi i naukowo-dydaktyczni i kadra administracyjna - będzie mógł uzyskać wyższe wynagrodzenie" – wyjaśnił Gowin.

Podczas czwartkowego pobytu w woj. lubuskim Jarosław Gowin jako prezes partii Porozumienie miał zaplanowane spotkania wyborcze w Zielonej Górze, Gorzowie Wlkp., Świebodzinie i Międzyrzeczu.