Dzisiaj radni Rzeszowa zadecydują, czy we wszystkich miejskich placówkach zawiśnie – podobnie jak stało się to w Lublinie, Warszawie, Łodzi i Słupsku – preambuła do ustawy zasadniczej. Miałaby ona zostać wyeksponowana na specjalnie do tego zainstalowanych tablicach.



Cel inicjatywy? Jak przekonują pomysłodawcy, czyli radni Platformy Obywatelskiej i Rozwoju Rzeszowa, chodzi o to, by uczniowie od najmłodszych lat mogli zaznajomić się z najważniejszym aktem prawnym w Polsce. Radni nie kryją też, że wzorują się na inicjatywie zapoczątkowanej przez prezydenta Słupska Roberta Biedronia. Jeszcze na początku września ruszył on z akcją „Konstytucja w każdej szkole”.
– To kolejny etap edukacji obywatelskiej – przekonuje Karolina Chalecka, rzecznik prezydenta Słupska. I dodaje, że rozwieszenie tablic z preambułą w 30 budynkach szkół to dla miasta koszt ok. 5 tys. zł.
Jak się okazuje, pomysł Biedronia padł na podatny grunt, bo już w październiku na wprowadzenie analogicznego rozwiązania zdecydowały się też władze Warszawy. Ostatnio pomysł zawieszenia preambuły w szkołach podchwyciły również Łódź i Lublin.
Nie obyło się jednak bez kontrowersji, inicjatywa już kilkukrotnie dzieliła radnych. Chociażby w Lublinie przeciwko wywieszeniu konstytucji głosowało 14 radnych PiS (za było 16 radnych PO i Wspólnego Lublina). Oponenci podnosili, że jest to akt polityczny, a pomysł zamiast edukować, służy jedynie dzieleniu społeczeństwa.
Najgorętszy spór rozgorzał jednak w Krakowie. Mimo że 8 listopada radni uchwalili stanowisko obligujące władze miasta do wywieszenia w szkołach konstytucji (22 radnych było za, 13 przeciw), to nie położyło to wcale kresu konfliktowi. W ten zaangażowała się bowiem Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty.
– Intencje autorów rezolucji oceniam jako szkodliwe i zmierzające do dalszego antagonizowania społeczeństwa – pisze w oświadczeniu. Inicjatywę radnych popiera z kolei prezydent Jacek Majchrowski.