W 2003 r. Okręgowa Rada Adwokacka w Krakowie uznała, że Andrzej Duda nie nadaje się na aplikanta, bo m.in. fatalnie zdał egzamin; obecny prezydent przekonywał, że ta decyzja jest niekonstytucyjna i pomylił przepisy - pisze w czwartek "Gazeta Wyborcza".
"GW" napisała, że jej dziennikarze dotarli do uchwały Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej z 14 września 2014 r. w sprawie Andrzeja Dudy, wówczas 32-letniego magistra prawa, który chciał zostać adwokatem. Według dziennika Andrzejowi Dudzie omówiono wpisania go na listę aplikantów adwokackich, bo nie uzyskał wymaganego minimum punktów na etapie testu pisemnego zdobywając 67 punktów przy wymaganym minimum 85 punktów.
Według gazety Andrzej Duda odwołał się od tej decyzji, ale przy tej okazji pomylił przepisy.