Średnia ważona cena nowego auta w październiku 2020 r. wynosiła około 126,6 tys. zł - to o 10 proc. więcej niż rok temu. Będą kolejne podwyżki - wskazuje w czwartkowym wydaniu "Puls Biznesu".

Jak pisze dziennik, z danych zebranych przez Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar wynika, że średnia ważona cena sprzedaży nowego samochodu osobowego za 10 miesięcy 2020 r. wyniosła niespełna 122,5 tys. zł. i była o 11 proc. wyższa od tej sprzed roku (126,6 tys. zł). "Choć średnia z października (126,6 tys. zł wykazała nieco mniejszą dynamikę wzrostu w ujęciu rocznym (9,9 proc.), to i tak była drugą w historii tak wysoką miesięczną kwotą" - zaznacza gazeta. Dodaje, że rekordowa padła w marcu 2020 r. (130,5 tys. zł).

"Dane z ostatnich trzech lat wyraźnie pokazują, że to właśnie w tym roku ceny rosną najszybciej. W 2019 i 2018 r. wzrosty miesięczne nie przekraczały 6 proc." - mówi gazecie Wojciech Drzewiecki, prezes Samaru. Zaznacza, że walka z emisją CO2 trwa i jeżeli zachowana zostanie tendencja z ostatnich lat to w IV kwartale średnia cena jeszcze wzrośnie.

Według dziennika, najbardziej w tym roku podrożały vany z segmentu C (wzrost o blisko 12 proc.), a zaraz po nich samochody zaliczane do segmentu A (+11,4 proc.) oraz vany z segmentu D (+10,1 proc.). Natomiast w przypadku samochodów kompaktowych z klasycznymi nadwoziami, które zaliczane są do najpopularniejszego segmentu, ceny wzrosły o 9,4 proc. - podaje gazeta.