Miasto nie zamierza zwracać prawie 850 tys. zł, które wypłaciło opiekunom dorosłych osób niepełnosprawnych. Zapowiada, że będzie się odwoływać, jeśli wojewoda pomorski wyda decyzję nakazującą oddanie pieniędzy.
DGP
Wszystko wskazuje na to, że dopiero w sądzie zakończy się spór między Sopotem a wojewodą pomorskim. Dotyczy on zwrotu części dotacji budżetowej, którą w jego ocenie miasto bezprawnie przeznaczyło na świadczenia pielęgnacyjne dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych. Samorząd otrzymał właśnie pismo z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego zawiadamiające o wszczęciu postępowania, które ma doprowadzić do zwrotu tych pieniędzy. Sopot deklaruje, że swojego stanowiska w kwestii świadczeń nie zmieni.

Niewykonane zalecenia

Wspomniany konflikt to pokłosie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 21 paź dziernika 2014 r. Sędziowie orzekli wtedy o niekonstytucyjności art. 17b ust. 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2220 ze zm.) w zakresie, w jakim uzależnia prawo do świadczenia pielęgnacyjnego od momentu powstania niepełnosprawności. Zgodnie z tym przepisem opiekun może otrzymać tę formę wsparcia, jeśli dysfunkcja zdrowotna u członka rodziny pojawiła się, zanim skończył 18 lub 25 lat. Sam wyrok nie spowodował jednak, że kryterium wieku przestało obowiązywać, bo TK stwierdził, że potrzebna jest do tego nowelizacja ustawy. Problem w tym, że do tej pory – choć minęło pięć lat – nie nastąpiła zmiana przepisów.

Sopocka niesubordynacja

Sopot postanowił nie czekać, aż dojdzie do zmiany przepisów, i zaczął przyznawać świadczenia pielęgnacyjne, stosując się bezpośrednio do orzeczenia trybunału.
Takie działanie ściągnęło w 2018 r. na miasto kontrolę wojewody pomorskiego. Jej skutkiem jest wystąpienie pokontrolne, które trafiło do Sopotu w styczniu br. Wojewoda zażądał w nim zwrotu ponad 846,3 tys. zł (plus odsetki) wypłaconych na świadczenia dla 40 opiekunów zajmujących się osobami, u których niepełnosprawność powstała w dorosłym życiu.
Miasto miało na to 15 dni, ale od razu informowało, że nie zamierza wypełnić zaleceń wojewody. Co więcej, dalej wypłaca wsparcie tym osobom.
Kolejnym krokiem wojewody było więc wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie oddania części dotacji budżetowej pobranej w nadmiernej wysokości.
– Po jego zakończeniu wojewoda najprawdopodobniej wyda decyzję nakazującą oddanie pieniędzy. Będziemy się od niej odwoływać, gdyż świadczenie pielęgnacyjne wypłacamy zgodnie z wyrokiem TK, a jego orzeczenia mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne – mówi Andrzej Czekaj, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS) w Sopocie.
Dodaje, że w myśl orzeczenia trybunału opiekunowie osób niepełnosprawnych mają prawo do równego traktowania.

Apel o koalicję

W oczekiwaniu na rozstrzygnięcie miasto postanowiło zwrócić się do wszystkich ośrodków pomocy społecznej w kraju (pisma do nich są wysyłane sukcesywnie) z trzema pytaniami związanymi z przyznawaniem świadczenia pielęgnacyjnego w kontekście wyroku trybunału.
Pierwsze odnosi się do tego, czy urzędy stosują to orzeczenie i ile decyzji ustalających prawo do pomocy finansowej wydały na jego podstawie. W drugim Sopot prosi o informacje, czy w przypadku odmowy świadczenia pielęgnacyjnego takie decyzje są potem uchylane przez samorządowe kolegia odwoławcze lub wojewódzkie sądy administracyjne. W trzecim pytaniu chce ustalić, czy urząd zaczął uznawać wyrok dopiero po odwołaniach i skargach opiekunów do organów wyższej instancji.
– Chcemy zbudować koalicję ośrodków, które wypłacają pomoc opiekunom na podstawie wyroku TK. Prosimy je o kontakt – apeluje Andrzej Czekaj.

Gminy sceptyczne

Doprowadzenie do takiego sojuszu może się okazać trudne, a nawet wręcz niemożliwie, bo zdecydowana większość samorządów stosuje dotychczasowe brzmienie art. 17 ust. 1b ustawy i w przeciwieństwie do Sopotu odmawia opiekunom świadczenia. Jeśli zaś dochodzi do jego wypłacania, to jedynie w takich przypadkach, gdy wynika to z decyzji SKO lub wyroków sądów, do których się skarżyli.
Jednoznaczne stanowisko w tej kwestii zajmuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które niezmiennie wskazuje na konieczność przestrzegania obecnych przepisów do czasu ich nowelizacji.
– Wysłaliśmy już Sopotowi odpowiedź, że nie wydajemy decyzji pozytywnych, poza wypłacaniem świadczenia dla 14 osób, które uzyskały je na drodze odwołania – potwierdza Jan Żądło, dyrektor Krakowskiego Centrum Świadczeń.
Sebastian Gajdzik, kierownik działu świadczeń OPS w Chorzowie, odpisał, że od czasu wyroku TK przyznanych zostało pięć świadczeń dla opiekunów osób dorosłych, które są efektem odwołań.
– Wbrew sugestii wyrażonej w trzecim pytaniu nie jest tak, że nie uznajemy orzeczenia trybunału, tylko wiążące są dla nas przepisy, które znajdują się w ustawie – podkreśla Piotr Spiżewski, kierownik działu świadczeń rodzinnych MOPS w Puławach.