Podczas prac nad projektem o minimalnych wynagrodzeniach pracowników medycznych rażąco naruszono zasady dialogu społecznego - uważa Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. Wskazuje też, że część zapisów projektu odbiega od propozycji związkowców.

Projekt ustawy w sprawie minimalnego wynagrodzenia pracowników podmiotów leczniczych minister zdrowia Konstanty Radziwiłł przedstawił na wtorkowym posiedzeniu Trójstronnego Zespołu do Spraw Ochrony Zdrowia. Zgodnie z propozycją, minimalne pensje poszczególnych grup zawodowych mają być skorelowane z przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniem brutto w gospodarce narodowej.

Zaskoczenie przedstawionym projektem w piątkowym komunikacie wyraził OZZPiP. Zaznaczył on, że w trakcie wcześniejszych prac zespołu rząd nie przedstawiał żadnych propozycji, które stanowiłyby zasadniczy trzon takiej regulacji.

"Nie rozumiemy dlaczego projekt ten nie został rozesłany do członków Zespołu przynajmniej na kilka dni przed terminem posiedzenia. Kompletnie natomiast nie rozumiemy z jakiej przyczyny członkowie Zespołu bez dyskusji i bez analizy propozycji zapisów zdecydowali się zaakceptować propozycję Ministra Zdrowia i skierować ten projekt do legislacji. Przecież już tylko wstępna analiza propozycji Ministra Zdrowia rodzi olbrzymie zarzuty dotyczące zgodności tej ustawy z celami jakie chciały osiągnąć strony Zespołu" - ocenia OZZPiP.

Zdaniem związku "w sposób rażący zostały naruszone zasady dialogu społecznego". OZZPiP argumentuje m.in. że kilkugodzinna dyskusja nie wystarcza, by ocenić projekt tak trudnej i złożonej ustawy. Związek zapowiedział, że swoje szczegółowe stanowisko do projektu przedstawi bezpośrednio Forum Związków Zawodowych i poprosił o jego uwzględnienie w dalszym procesie legislacyjnym.

Zgodnie z projektem minimalne wynagrodzenie zasadnicze będzie stanowiło iloczyn średniej krajowej i odpowiedniego wskaźnika ustalonego dla poszczególnych grup zawodowych. Wątpliwości OZZPiP budzi określenie wysokości tych współczynników - zdaniem pielęgniarek propozycja resortu "rażąco odbiega" od tej, jaką przedstawiali związkowcy. Ponadto - ocenia OZZPiP - "w żaden sensowny sposób nie została zachowana zasada proporcjonalności rozdziału współczynników pracy pomiędzy grupami zawodowymi".

OZZPiP wskazuje, że drażliwe kwestie dotyczą także zakresu działania ustawy, czyli tego czy ma ona obejmować wszystkich pracowników podmiotów leczniczych, czy tylko tych, którzy wykonują zawody medyczne. Wątpliwości OZZPiP budzi także m.in. sposób rozłożenia okresu przejściowego oraz postępowania poszczególnych pracodawców w tym czasie. "Przykładowo Minister Zdrowia zezwala, że do dnia 01.07.2018r. w praktyce podwyżka wynagrodzeń w ogóle nie nastąpi" - wskazuje OZZPiP.

Związek zwraca także uwagę, że w projekcie nie wskazano, z jakich środków koszt wzrostu wynagrodzeń ma być pokrywany. Skutki finansowe zagwarantowania minimalnych płac pracownikom medycznym w projekcie oszacowano na 6,7 mld zł.

Głos w sprawie projektu zabrał także Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. W czwartek wystosował on list do premier Beaty Szydło i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w którym wskazano, że propozycja ministerstwa "spowodowała u pracowników niedowierzanie i poczucie głębokiego upokorzenia". W ocenie OZZL trudno proponowaną przez MZ wysokość płac określić bardzo dobrą lub wysoką, a – jak wskazano w piśmie – zarówno premier, jak i szef PiS deklarowali, że zarobki lekarzy takie właśnie będą. OZZL zaapelował do adresatów listu o spotkanie z przedstawicielami związków zawodowych w celu konstruktywnego rozwiązania problemu wynagrodzeń w służbie zdrowia.

Projekt MZ przewiduje wprowadzenie gwarantowanych minimalnych kwot wynagrodzeń zasadniczych przysługujących pracownikom medycznym zatrudnionym na podstawie umów o pracę w podmiotach leczniczych (niezależnie od źródła finansowania i formy organizacyjnej danego podmiotu). W propozycji określono także kolejne etapy dochodzenia do określonych minimalnych wynagrodzeń zasadniczych, by mogły one osiągnąć docelową wysokość do końca 2021 r.

Zgodnie z projektem minimalne wynagrodzenie zasadnicze będzie stanowiło iloczyn kwoty bazowej i współczynnika określonego w załączniku do ustawy. W okresie przejściowym (do końca 2021 r.) kwota bazowa została ustalona na poziomie 3,9 tys. złotych brutto (co odpowiada wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2015 r.).

Docelowo – czyli od 1 stycznia 2022 r. – kwotę bazową będzie stanowiła równowartość przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w poprzednim roku. MZ wyjaśnia, że takie rozwiązanie wprowadzi mechanizm corocznej automatycznej waloryzacji minimalnych kwot wynagrodzeń zasadniczych określonych w projekcie.

Zgodnie z projektem ustawy docelowe minimalne wynagrodzenia zasadnicze brutto miałyby wynosić: dla lekarzy ze specjalizacją 4,8 tys. zł, dla lekarzy bez specjalizacji 3,98 tys., dla pielęgniarek i położnych z tytułem magistra ze specjalizacją 3,21 tys. zł; dla pielęgniarek i położnych bez specjalizacji 2,4 tys. zł, a dla techników medycznych i pokrewnych 2,4 tys. zł

Po zakończeniu etapu wstępnych rozmów prowadzonych w ramach dialogu trójstronnego, projekt ustawy będzie przedmiotem uzgodnień międzyresortowych i szerokich konsultacji publicznych.