Już jutro wchodzą w życie przepisy dotyczącego opieki nad kobietami w przypadku ciąży powikłanych oraz po poronieniach. Z kolei NFZ konsultuje zarządzenie dotyczące pomocy rodzinom w przypadku wykrycia wad letalnych płodu (uniemożliwiających dalsze życie).



Jasne standardy dla bliźniaków
W tym tygodniu zacznie obowiązywać rozporządzenie ministra zdrowia dotyczące postępowania medycznego w okresie ciąży, porodu, połogu, w przypadkach występowania określonych powikłań oraz opieki nad kobietą w sytuacji niepowodzeń położniczych (Dz.U. z 2015 r. poz. 2007). Nowe przepisy określają procedury postępowania medycznego w przypadkach m.in. ciąży bliźniaczej, nadciśnienia tętniczego u ciężarnej czy przedwczesnego porodu. Duży nacisk położono na informowanie pacjentek o ich prawach oraz zapewnienie im wsparcia np. w razie straty dziecka.
– Standardy te są powszechnie stosowane przez personel medyczny i zostały wypracowane w oparciu o aktualną wiedzę medyczną. Nowością natomiast jest ich wprowadzenie do porządku prawnego – mówi Marta Jaśkiewicz z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. I dodaje, że szpitale obawiają się lawiny pozwów w przypadkach niezastosowania się do wymogów rozporządzenia. Jednak trzeba podkreślić, że zastosowanie się do nich nie zawsze jest możliwe. – W rozporządzeniu nie uwzględniono przypadków innych, także współistniejących powikłań – dodaje Jaśkiewicz.
NFZ: więcej wizyt
Z kolei prezes NFZ skierował do konsultacji społecznych projekt zarządzenia dotyczącego opieki nad rodziną w przypadku wykrycia w ciąży wad bezpośrednio lub pośrednio prowadzących do śmierci płodu. – Po zdiagnozowaniu wady letalnej rodzina trafi pod opiekę szpitala III stopnia nadzoru, czyli najbardziej wyspecjalizowanego w opiece nad skomplikowanymi przypadkami, a ten wystawi jej skierowania do poradni, które uprawnią do korzystania ze świadczeń położnej i psychologów poza kolejnością – wyjaśnia Wojciech Zawalski, dyrektor departamentu świadczeń opieki zdrowotnej w centrali NFZ. Położne i lekarze za opiekę nad takimi rodzinami – może ich być kilkaset rocznie – dostaną za wizytę 150 proc. standardowego wynagrodzenia.
– Dodatkowe wizyty położnej to dobry pomysł. Jednak w przypadku pomocy psychologicznej ma ona sens wtedy, gdy kobieta trafi nie losowo do kogoś z poradni, lecz do eksperta z doświadczeniem w takich przypadkach – uważa dr Aleksandra Korzeniewska-Eksterowicz z hospicjum dla dzieci Fundacji Gajusz. Takich psychologów jest niewielu. – Dlatego warto włączyć w te zadania hospicja zajmujące się opieką prenatalną, z którymi NFZ mógłby podpisać umowy na takie świadczenia – dodaje.
Klauzula na drodze
Warunkiem, by odpowiednio zająć się maluchem i jego bliskimi jeszcze przed narodzinami, jest jak najwcześniejsze wykrycie problemów zdrowotnych. Jednak część lekarzy odmawia skierowania na badania prenatalne tłumacząc, że ich wynik może skłonić do decyzji o aborcji.
W efekcie ich pacjentki muszą same szukać innych lekarzy, nie wiedząc, czy także kolejny nie zasłoni się klauzulą sumienia. Zgodnie bowiem z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2015 r. lekarze nie mają obowiązku wskazania placówki, która wykonuje dane badania czy procedury. Taki obowiązek spoczywa na państwie, jednak TK nie wskazał, co to oznacza, a minister zdrowia Konstanty Radziwiłł uważa, że obecny stan prawny jest wystarczający. Podobnie Naczelna Rada Lekarska, którą pytał o to rzecznik praw obywatelskich.
Etap legislacyjny
Wchodzi w życie 2 czerwca 2016 r.