Po raz pierwszy od dwóch i pół roku związkowcy, pracodawcy i strona rządowa zasiedli wczoraj przy jednym stole, by w ramach dialogu społecznego rozmawiać o sytuacji w służbie zdrowia. Przy czym, jak wynika z naszych informacji, powołany przez Radę Dialogu Społecznego zespół ds. ochrony zdrowia w najbliższym półroczu będzie się zajmował przede wszystkim kwestią wynagrodzeń.
Wszyscy uczestnicy wtorkowego spotkania stwierdzili bowiem, że przyznane przez poprzedni rząd podwyżki wyłącznie dla pielęgniarek są niesprawiedliwe wobec innych osób zatrudnionych w tym sektorze i zaburzyły siatkę wynagrodzeń.
Przedstawiciele związków zawodowych podkreślali, że o podobne do pielęgniarek podwyżki (we wrześniu ub.r. przyznano im 400 zł brutto podwyżki w kolejnych czterech latach – czyli w sumie 1600 zł) chcą się teraz ubiegać kolejne grupy pracowników medycznych. Z kolei pracodawcy zwracali uwagę m.in. na to, że poprzedni rząd i parlament, decydując o tym, ile i kto ma dostać pieniędzy, weszli w kompetencje menedżerskie. – Wzrost wynagrodzeń powinien być realizowany w wycenach świadczeń medycznych. Proponujemy, żeby płace i ich zmiany były uwzględniane jako jeden z elementów wyceny procedur przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji – wskazywał Jarosław Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali, który reprezentuje Pracodawców RP.
Dodał, że obecnie podwyżki dla pielęgniarek obciążają placówki medyczne. Ich szefowie muszą bowiem zakładać pieniądze za NFZ, który przekazuje środki nawet z miesięcznym opóźnieniem. Ponieważ wiele placówek balansuje na granicy wypłacalności (wyceny z NFZ są zamrożone od ok. 7 lat), a ogólnie płace stanowią ponad połowę kosztów szpitali, stanowi to poważny problem.
O tym, że wyjęcie pielęgniarek z grupy pracowników ochrony zdrowia było błędem, mówią też członkowie kierownictwa resortu zdrowia. Chcą w miarę możliwości budżetowych zwiększyć wynagrodzenia m.in. ratownikom medycznym.
7040,55 zł brutto – tyle według GUS zarabiali średnio lekarze w październiku 2014 r.
Grup czekających na podwyżki jest więcej. W ochronie zdrowia pracuje ponad pół miliona osób. Najświeższe zestawienia GUS pochodzące z 2014 r. wskazują, że prawo wykonywania zawodu miało 141,4 tys. lekarzy, 40,1 tys. lekarzy dentystów, 282,5 tys. pielęgniarek, 35,5 tys. położnych, 31,4 tys. farmaceutów i 14,7 tys. diagnostów.
Podczas wczorajszego spotkania zespołu wybrano jego przewodniczącego. Przez pół roku funkcję tę będzie pełniła Maria Ochman z NSZZ „Solidarność”. Kolejny przewodniczący będzie reprezentował pracodawców lub resort zdrowia.
3400,31 zł brutto zarabiały średnio pielęgniarki w październiku 2014 r. Przy czym ich płace przez najbliższe cztery lata mają wzrosnąć o 1600 zł brutto