Ustawa o działalności leczniczej, która wydłużyła czas pracy techników elektroradiologii, jest zgodna z konstytucją. Tak uznał wczoraj Trybunał Konstytucyjny.
Do 1 lipca 2014 r. dobowy wymiar pracy dla techników elektroradiologii wynosił 5 godzin. Art. 93 ust. 1 ustawy o działalności leczniczej z 2011 r. (t.j. Dz.U. z 2015 r., poz. 618 ze zm.) zrównał ich czas pracy ze wszystkimi pozostałymi pracownikami medycznymi. Ustawa przyznała im jednocześnie trzyletni okres przejściowy. Tym samym od ponad roku czas pracy tej grupy zawodowej wynosi 7 godz. 35 minut. Ogólnopolski Związek Zawodowy Techników Medycznych Elektroradiologii (OZZTME) w skardze złożonej do TK dowodził, że tak istotne wydłużenie normy czasu pracy jest niezgodne z konstytucyjną zasadą demokratycznego państwa prawnego. Ponadto wskazał, że art. 93 ust. 1 i 94 ust. 1 naruszają konstytucyjne zasady: ochrony praw słusznie nabytych, zaufania obywateli do państwa oraz konstytucyjną gwarancję prawa do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.
W ocenie TK zarzuty wnioskodawców nie są zasadne. Choć sędziowie zgodzili się z tym, że przedłużenie czasu pracy radiologów – zwłaszcza bez stosownej rekompensaty – stanowi niekorzystną zmianę ich sytuacji zawodowej, to podkreślili, że nie jest to jednak jednoznaczne z naruszeniem praw słusznie nabytych.
– Nie istnieje konstytucyjne prawo do skróconej normy czasu pracy – stwierdziła Małgorzata Pyziak-Szafnicka, sędzia sprawozdawca.
Sędziowie zwrócili uwagę, że ustalając dla radiologów nowy dłuższy czas pracy, ustawodawca zastosował też odpowiednio długi okres przystosowawczy. Nie naruszył więc zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa.
Sędziów nie przekonały także dowody dotyczące szkodliwych warunków pracy. O ich dostarczenie TK poprosił na pierwszej rozprawie 23 czerwca 2015 r. Została ona przerwana, bowiem technicy radiologii kwestionowali wówczas dane Instytutu Medycyny Pracy im. prof. Nofera w Łodzi, na podstawie których resort zdrowia wprowadził zmiany w prawie. Zdaniem związkowców badania IMP były wykonane wyrywkowo i przy użyciu przestarzałych metod pomiaru. Powoływali się m.in. na dane innych instytutów naukowych, z których miało wynikać, że przypadki otrzymywania przez pracowników dawek promieniowania większych niż graniczne nie są odosobnione. Związkowcy na poparcie tej tezy przedłożyli TK wyniki ankiet zebranych w 153 zakładach. – Wykazaliśmy w nich, że przekroczenia dawek istnieją, zwłaszcza tam, gdzie są wykonywane badania, a nie ma możliwości zastosowania stałych osłon, czyli poza pracowniami rentgenowskimi, np. na blokach operacyjnych , w pracowniach radiologii inwazyjnej – podkreślał wczoraj Cezary Staroń, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Techników Medycznych Elektroradiologii.
Dowody dostarczone przez OZZTME sędziowie uznali jednak za niewystarczające. W efekcie TK uznał, że art. 93 ust. 1 i art. 94 ust. 1 nie są niezgodne z konstytucyjną zasadą prawa do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz prawem do ochrony zdrowia.
ORZECZNICTWO
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 29 września 2015 r., sygn. akt K 14/14.