W pierwszym kwartale tego roku ZUS skontrolował w całej Polsce 160 tysięcy osób, które przebywały na zwolnieniu chorobowym. Efektem było wstrzymanie lub obniżenie świadczeń na kwotę ponad 60 mln złotych.

Zwolnienia lekarskie do kontroli wybierane są zazwyczaj losowo, mówi Dariusz Kowalczyk, rzecznik prasowy nowosądeckiego oddziału ZUS.

Bardzo często są też sygnały od pracodawców, ponieważ mają podejrzenie, że pracownik może symulować chorobę. Nie brakuje również donosów od sąsiadów czy nawet rodziny dodaje Dariusz Kowalczyk.

Kontrole objęły nie tylko osoby przebywające na zwolnieniach lekarskich, ale i wypisujących je lekarzy. Prawo do prowadzenia kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich mają - obok ZUS - pracodawcy zatrudniający powyżej 20 ubezpieczonych.