Dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka prof. Janusz Książyk przekazał w piątek do resortu zdrowia plan naprawczy tego instytutu; teraz będą go analizować eksperci - poinformowała PAP rzeczniczka Ministerstwa Zdrowia Agnieszka Gołąbek.

Rzeczniczka dodała, że plan zostanie przekazany m.in. do Ministerstwa Skarbu Państwa, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Agencji Rozwoju Przemysłu.

Prof. Książyk informował w ubiegłym tygodniu podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia, że plan naprawczy zakłada zmniejszenie kosztów CZD o 5 proc. Plan jest niezbędny do uzyskania przez CZD kredytu z Banku Gospodarstwa Krajowego.

Na początku września prof. Książyk wysłał list do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, w którym apelował o pomoc finansową i o ratowanie placówki. Według rzecznika Instytutu Pawła Trzcińskiego sytuacja placówki od dawna jest dramatyczna i wielokrotnie informowano o niej m.in. resort zdrowia. Pracownicy po raz pierwszy otrzymali wynagrodzenia z kilkudniowym opóźnieniem. Placówka jest zadłużona na kwotę ok. 200 mln zł.

W odpowiedzi Arłukowicz podczas konferencji prasowej podkreślał, że CZD musi być dostosowane do realnych warunków funkcjonowania. Poinformował, że dyrektor Centrum ma czas do 21 września na przedstawienie planu restrukturyzacji. Zapewniał też, że nikt nie kwestionuje jakości świadczeń medycznych wykonywanych w tej placówce, a jedynie sposób zarządzania.

Zwrócił też uwagę na fakt, że w szpitalu tym wynagrodzenia pracowników wzrosły w ostatnich latach o 95 proc., gdy tymczasem przychody placówki wzrosły o 30 proc. Według raportu NIK, na który powoływał się Arłukowicz, CZD to instytut o najwyższym średnim wynagrodzeniu brutto na pracownika. Prof. Książyk uważa jednak, że liczby podane przez ministra zdrowia nie były precyzyjne, a poziom zatrudnienia w szpitalu nie jest głównym powodem problemów finansowych placówki. Zastrzegł, że racjonalność zatrudnienia "była i jest powodem wnikliwej analizy".

Zdaniem dyrektora CZD dla odzyskania płynności finansowej Centrum konieczne jest przyznanie kredytu przez Bank Gospodarstwa Krajowego, gwarantowanego przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Według prof. Książyka oprócz przyznania kredytu konieczna jest również weryfikacja płatności za świadczenia medyczne, co ma - zdaniem kierownictwa placówki - powstrzymać spiralę zadłużenia.

Związki zawodowe działające w CZD po spotkaniu z dyrektorem, które odbyło się 4 września, zdecydowały o zawieszeniu sporu zbiorowego do 3 stycznia 2013 r. Przedmiotem sporu jest kwestia podwyżek wynagrodzenia pracowników Instytutu.

Według raportu NIK najbardziej zadłużone szpitale w Polsce to instytuty podległe Ministerstwu Zdrowia. Izba ocenia, że placówkom potrzebny jest kompleksowy plan naprawy, nie wystarczy "zastrzyk finansowy".