Podmiot prowadzący zakład opiekuńczo-leczniczy może pozwać Skarb Państwa lub gminę o zapłatę różnicy między rzeczywistymi kosztami pobytu chorego a opłatą wynikającą z przepisów.
Wskutek uchylenia ustawy o zakładach opieki zdrowotnej (ZOZ) przez ustawę z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz.U. nr 112, poz. 654) przestał obowiązywać jej art. 34a, będący podstawą do ustalania wysokości odpłatności. Obecnie następuje to wyłącznie w oparciu o art. 18 ust. 1 lub 2 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2008 r., poz. 164, poz. 1027 z późn. zm.). Przepisy te stanowią, że pensjonariusz przebywający w takim zakładzie ponosi koszty zakwaterowania i wyżywienia. Miesięczna opłata nie może być wyższa niż 250 proc. najniższej emerytury lub kwota odpowiadająca 70 proc. miesięcznego dochodu tej osoby w rozumieniu przepisów o pomocy społecznej (ust. 1, w ust. 2 określono odpłatność za pobyt dziecka).

Za niskie dochody

W większości przypadków dochody uzyskiwane przez pensjonariuszy zakładu opiekuńczo-leczniczego (ZOL) nie pokrywają kosztów ich pobytu, zwłaszcza że z reguły są to zasiłki: stały, pielęgnacyjny lub renta socjalna. Różnica między tak ustaloną odpłatnością a rzeczywistymi kosztami pobytu nie powinna obciążać placówki medycznej. Aktualność zachowuje wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Bydgoszczy z 19 listopada 2008 r. (sygn. II SA/Bd 684/08), w którym stwierdzono, że ZOZ „...musi tak zorganizować swoją działalność, aby nie ponieść straty w związku z wydaniem decyzji, którą jest obowiązany wykonać, jednocześnie nie może żądać opłaty w wyższej wysokości, wynikającej z aktualnej sytuacji rynkowej, wpływającej na możliwość zapewnienia odpowiedniego wyżywienia (...) czy odpowiedniego standardu zakwaterowania (...).”

Wysokość emerytury często nie pozwala na pokrycie kosztów pobytu w ZOL

Nie ma żadnego formalnego, merytorycznego czy logicznego uzasadnienia dla dopłacania przez te placówki medyczne do tychże kosztów.

Naruszenie prawa

Obciążenie ZOZ koniecznością partycypowania w kosztach pobytu pensjonariusza należałoby traktować jako swoistą daninę publiczną. A to byłoby sprzeczne z gwarantowaną w art. 217 konstytucji zasadą ustawowej określoności danin publicznych. Żaden przepis nie nakłada na SP ZOZ obowiązku pokrywania części kosztów niesfinansowanej przez pensjonariuszy. W orzecznictwie wskazuje się, iż zgodnie z normą ustawowej określoności daniny publicznej, w przepisach ustawy muszą być bezwzględnie określone wszystkie elementy stosunku daninowego. Jak podkreślił TK w wyroku z 9 listopada 1999 r. (sygn. K 28/98), „...konieczne jest więc uregulowanie w samej ustawie wszystkich podstawowych elementów, tak aby unormowanie ustawowe zyskało cechy kompletności, precyzji i jednoznaczności...”.
Obciążenie SP ZOZ tymi kosztami naruszałoby jeszcze art. 2 konstytucji w zakresie pewności i określoności prawa. Reasumując, nie można przyjąć, aby SP ZOZ był obciążony ryzykiem finansowym pokrywania kosztów w zakresie nieuiszczanym przez pensjonariusza (tak też RPO do MZ w piśmie z 7 grudnia 1999 r.).
Rozwiązaniem tego problemu byłoby partycypowanie gmin w pokrywaniu różnicy między ustaloną wysokością odpłatności ponoszonej przez pensjonariusza a rzeczywistymi kosztami jego pobytu w zakładzie, podobnie jak np. w domach pomocy społecznej. Podstawę do udziału gmin mógłby stanowić art. 7 ust. 1 pkt 6 ustawy o samorządzie gminnym. Jako zadanie gminy wskazuje zaspokajanie potrzeb mieszkańców gminy w zakresie pomocy społecznej oraz w zakresie ośrodków i zakładów opiekuńczych. Jednak zachodzi pytanie, która gmina miałaby dofinansowywać pobyt pensjonariusza – gmina miejscowo właściwa dla siedziby ZOL czy gmina, z której pochodzi pensjonariusz.

Karane gminy

Zgodnie z orzecznictwem kwestia zameldowania czy też długości pobytu na terenie danej gminy nie jest istotna do uznania danej osoby za jej mieszkańca. Przemawiałoby to za obciążeniem tymi kosztami gminę właściwą ze względu na położenie ZOL. Jednak jej obciążanie kosztami pobytu pensjonariuszy z innych gmin tylko ze względu na lokalizację na jej obszarze placówki może być słusznie uznane za swoistą karę finansową.
Przeciw ponoszeniu części kosztów przez gminy przemawia zasada określoności zadań publicznych j.s.t. Według niej obciążenie gminy niepokrytą przez pensjonariusza częścią kosztów pobytu w ZOL musiałoby być wprost określone w ustawie, a takich przepisów nie ma.
Innym rozwiązaniem jest pokrywanie przez Skarb Państwa różnicy pomiędzy kosztem pobytu a odpłatnością ponoszoną przez pensjonariusza. Jak przyjmuje się w doktrynie prawa, jeżeli dany przepis nie wskazuje płatnika danego zobowiązania, to przyjąć należy, że zobowiązanym do zapłaty jest Skarb Państwa (takie stanowisko prezentuje np. prof. M. Kulesza w „Opinii prawnej dotyczącej ustawy z dnia 22 grudnia 2000 r. o zmianie ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń...)”.

Jan Ciechorski