Narodowy Fundusz Zdrowia będzie premiować stosowanie tańszych odpowiedników leków. Na razie dotyczyć to ma produktów zawierających dwie substancje czynne, jednak w przyszłości mechanizm zostanie rozszerzony również na inne medykamenty.
Zmianę wprowadza zarządzenie prezesa NFZ nr 26/2018/DGL z 21 marca 2018 r. zmieniające zarządzenie w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w przypadku leczenia szpitalnego w zakresie chemioterapii.
Dostosowuje ono przepisy do nowej, obowiązującej od marca listy refundacyjnej. Poza tym wprowadza współczynnik korygujący, który premiować ma stosowanie tańszych odpowiedników leków. Odnosić się ma on do produktów zawierających substancje czynne: kapecytabina oraz bendamustyna (stosowane w leczeniu określonych chorób nowotworowych). Analiza ich rozliczania wykazała, że część świadczeniodawców, mimo refundacji leków równoważnych, stosuje wyłącznie leki referencyjne, których koszt jest znacznie wyższy. Premiowanie tańszych odpowiedników pozwoli – według NFZ – na zwiększenie dostępu pacjentów do terapii i objęcie nią większej liczby chorych. Szacowane oszczędności mogą wynieść ok. 3,2 mln zł rocznie. NFZ liczy, że wprowadzenie współczynnika korygującego poprawi sytuację finansową placówek z niego korzystających, a także usprawni i zracjonalizuje gospodarkę lekami w szpitalach.
Fundusz zapewnia, że zmiana nie ogranicza swobody wyboru leków przez szpital czy lekarza. Zakup tańszych odpowiedników i korzystanie z nowego współczynnika korygującego będą dobrowolne.
Zaproponowany mechanizm nie wpłynie także na wydane decyzje refundacyjne ani na zawarte instrumenty dzielenia ryzyka. W przyszłości stosowanie go będzie rozszerzone na inne substancje czynne. Zostaną też wprowadzone kolejne rozwiązania pozwalające zracjonalizować wydatki na leki refundowane.
Oszczędności uzyskane w ten sposób zostaną przeznaczone na finansowanie nowych leków objętych decyzjami refundacyjnymi – zapowiada NFZ.