Prawie 3 tys. zachorowań na odrę zanotowano we Włoszech od początku roku - to dane z ogłoszonego w czwartek biuletynu ministerstwa zdrowia prowadzącego monitoring rozwoju choroby. Liczba ta jest rekordowa w porównaniu z poprzednimi latami.

Jak zauważono w analizie danych, podczas gdy w maju zeszłego roku były 82 przypadki, w tym samym miesiącu tego roku zarejestrowano ich 565, czyli pięciokrotnie więcej.

W całym 2016 roku zachorowań było 844, a więc trzy razy mniej niż obecnie, od stycznia do połowy czerwca. W tym roku zachorowało m.in. 180 noworodków i niemowląt.

Raptowny wzrost przypadków odry wiąże się przede wszystkim ze spadkiem liczby szczepień. Jak obliczono, średnia wieku osoby chorej to 27 lat; 89 procent z nich nie było szczepionych. Najczęściej odra występuje w stołecznym regionie Lacjum, w Toskanii, Lombardii i w Piemoncie.

Wśród blisko 3 tysięcy chorych 237 to pracownicy służby zdrowia. Tempo zarażeń obecnie powoli spada, ale wciąż zachorowalność jest wysoka - podkreśla resort, który prowadzi monitoring wraz z Krajowym Instytutem Zdrowia.