Czy klient niewypłacalnego biura podróży może samodzielnie dochodzić od jego ubezpieczyciela zwrotu wpłat za niezrealizowaną imprezę turystyczną? Czy też legitymacja w tej mierze przysługuje jedynie marszałkowi województwa? Na te pytania odpowiedzi udzielić ma Sąd Najwyższy (sygn. akt III CZP 18/16).
Problem dotyczy interpretacji art. 5 ustawy o usługach turystycznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 187 ze zm.). Zgodnie z nim przedsiębiorca wykonujący działalność gospodarczą w zakresie organizowania imprez turystycznych oraz pośredniczenia na zlecenie klientów w zawieraniu umów o świadczenie takich usług jest obowiązany m.in. zapewnić, na wypadek swojej niewypłacalności, pokrycie kosztów powrotu turystów do kraju, a także zwrot części zapłaty za wycieczkę, która nie doszła do skutku.
Problem polega na tym, że w ust. 5 tego przepisu znalazło się sformułowanie, że to marszałek województwa jest uprawniony do występowania na rzecz klientów w sprawach wypłat z tytułu umowy gwarancji bankowej, umowy gwarancji ubezpieczeniowej lub umowy ubezpieczenia. Pytanie więc, czy zasadne jest, by to marszałek był jedynym beneficjentem gwarancji ubezpieczeniowej w przypadku, gdy do danej wycieczki z uwagi na upadłość biura podróży w ogóle nie doszło; a więc marszałek nie musiał organizować awaryjnego powrotu turystów. I czy literalne odczytywanie ust. 5 – które ogranicza prawo klienta do samodzielnego dochodzenia roszczeń – zgodne jest z celem przepisu.
Jak podnosi pytający sąd – w myśl jednej z możliwych wykładni – legitymacji klienta niewypłacalnego biura podróży w takim przypadku upatrywać można w konstrukcji art. 393 kodeksu cywilnego. Mówi on o umowie na rzecz osoby trzeciej, która uprawnia zarówno wierzyciela, jak i tę osobę do żądania spełnienia świadczenia. To zaś prowadzi do wniosku, iż „materialnie uprawnionym z umowy gwarancji ubezpieczeniowej w sprawach o zwrot wpłat (...) w wypadku gdy (...) impreza turystyczna nie zostanie zrealizowana jest klient biura podróży, zaś marszałek jest jedynie podmiotem, na zlecenie którego uruchamia się środki z gwarancji bankowej, jednak ich wypłata zawsze następuje na rzecz klienta”.