Mniej wypadków, a w konsekwencji mniej ofiar i rannych. Poprawia się stan bezpieczeństwa na polskich drogach. Policjanci wskazują, że to efekt nowych, bardziej surowych przepisów. Drogówka może odbierać prawo jazdy na kwartał za przekroczenie prędkości o ponad 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym.

W czerwcu na polskich drogach zginęło 199 osób - to o niemal 30 procent mniej, niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Nowelizacja kodeksu drogowego przynosi efekty - uważa Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji. Szczególnie dotyczy to miast, gdzie kierowcy zwracają szczególną uwagę na prędkość na osiedlach i w okolicach dużych placów.

- Zaostrzone przepisy obowiązują od połowy maja. Od tego czasu, policja zatrzymała już ponad 3 i pół tysiąca praw jazdy - wylicza Konkolewski. Jak dodaje, statystyka powinna być przestrogą dla wszystkich kierowców, którzy dotychczas nie dostosowywali swojej jazdy do przepisów. A te są bezwzględne.

Zaostrzone przepisy dotyczą także jazdy po alkoholu oraz przeładowanych samochodów osobowych.