Partyzantka zamiast systemowych rozwiązań. Adrian Furgalski krytykuje rządowe pomysły dotyczące autostrad. Z wciąż nieoficjalnych informacji wynika, że Rada Ministrów chce zawiesić opłaty na autostradzie A1 we wszystkie wakacyjne weekendy.

Według eksperta Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, rząd po raz kolejny udowodnił, że woli rozwiązania nietrwałe. Furgalski wytyka urzędnikom, że klajstrują system, który w Polsce nie powinien powstać. Uważa też, że ministerstwo już dawno powinno się wziąć za poważną zmianę systemu naliczania opłat za korzystanie z autostrad. Przypomniał, że jeszcze kilka tygodni temu Maria Wasiak twierdziła, że zniesienie, czy zawieszenie opłat jest możliwe.

Eksperci od dawna uważają, że niewydolny system poboru opłat na bramkach powinien być zastąpiony przez system elektroniczny.

Adrian Furgalski zwraca uwagę, że ktoś nie chce jednak wprowadzać takich rozwiązań. Zaznaczył, że w tej chwili nie ma żadnych problemów technicznych, ani politycznych, by usunąć bramki z autostrad. Przypomniał też, że kilka lat temu ministerstwo zawarło umowę z operatorem elektronicznego systemu poboru opłat, a w umowie był zapis o rozszerzeniu go o samochody osobowe. Jednak na razie, z niewiadomych powodów do tego nie doszło.

W zeszłym roku podobną decyzję podjęła ówczesna minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska. Autostrada A1 była darmowa przez wszystkie weekendy sierpnia.