Siostrzana, tania linia lotnicza Lufthansy - Eurowings - planuje loty na inne kontynenty. Floryda, Afryka Południowa i Karaiby mają być jej pierwszymi celami, a bazą startową lotnisko w Kolonii-Bonn.

Te zamiary to jeden z powodów strajku pilotów Lufthansy. Piloci posiadający umowy taryfowe z Lufthansą zarabiają około 190 000 euro rocznie, podczas gdy piloci Eurowings prawie o połowę mniej. Przeniesienie połączeń transkontynentalnych do linii Eurowings pozwoli koncernowi Lufthansy na poważne oszczędności.
Dzisiejszy strajk pilotów Lufthansy potrwa do północy. Według ekspertów, koncern z każdym dniem strajku ponosi straty w wysokości od 15 do 20 milionów euro. Koncern skreślił dziś co drugie połączenie na trasach transkontynentalnych i na długich odcinkach. Dotknięte są między innymi transatlantyckie loty transferowe z Warszawy przez Frankfurt nad Menem. To dziesiąty w tym roku strajk pilotów Lufthansy.