Dobre wiadomości dla pracowników Fiata we Włoszech. Jak zapewnił dyrektor generalny koncernu Sergio Marchionne, nie zamierza on zamykać żadnego zakładu na Półwyspie Apenińskim.

"W Europie kryzys przemysłu motoryzacyjnego zakończy się za trzy-cztery lata" - uważa Marchionne, który mówił o tym podczas włosko-amerykańskiego forum gospodarczego w Wenecji. Według dyrektora generalnego Fiata, "jeszcze nie sięgnęliśmy dna". Mimo to - jak zapewnił - włoski koncern nie zamierza zamknąć żadnego ze swoich zakładów na terenie Półwyspu Apenińskiego.

To dobra wiadomość dla blisko 22 tysięcy zatrudnionych w jego pięciu fabrykach. Ostatnio, z powodu spadku popytu, są oni coraz częściej na przymusowym płatnym urlopie, uważanym powszechnie za przedsionek bezrobocia.

W tej chwili kierownictwo Fiata skoncentrowane jest na przejęciu około 41 procent akcji amerykańskiego Chryslera, aby być jego wyłącznym właścicielem. Są one w posiadaniu funduszu Veba, należącego do amerykańskich związków zawodowych.