Lotnisko w Modlinie powinno być warunkowo dopuszczone do ruchu w przyszłym tygodniu - uważa skarbnik samorządu Mazowsza i członek rady nadzorczej portu Marek Miesztalski. Zdaniem gościa radiowej Jedynki, wiosną konieczny będzie remont części pasa startowego o wiele większym zasięgu niż teraz. Jednak po wykonanych niedawno naprawach samoloty powinny do wiosny bezpiecznie startować i lądować.

Miesztalski powiedział, że do końca tygodnia do Wojewódzkiego Inspektoratu powinny trafić ekspertyzy dotyczące jakości i zakresu wykonanych prac. Będą one podstawą do wydania decyzji. Jeśli te ekspertyzy potwierdzą, że remont został wykonany dobrze, a samoloty mogą bezpiecznie startować i lądować, to zdaniem skarbnika w przyszłym tygodniu powinna zapaść pozytywna opinia.

Marek Miesztalski powiedział także, że władze portu będą się domagać odszkodowania od wykonawcy robót oraz od firmy, która nadzorowała prace jako inwestor zastępczy.

Jego zdaniem, to właśnie te dwa podmioty są odpowiedzialne za złą jakość części pasa startowego w Modlinie. Został on zamknięty 23 grudnia po tym, jak Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego wykrył szczeliny i pęknięcia w betonowej nawierzchni. Inspektor zlecił prace naprawcze.

Wczoraj podczas kontroli okazało się, że tylko część z nich została wykonana. Przedstawiciele portu tłumaczyli, że na większy zakres robót nie pozwala pogoda.

Inspektor nie wykluczył, że dopuści pas do ruchu pod warunkiem, że wiosną zostanie wymieniona betonowa nawierzchnia.