W sieci komórkowej jak w kablówce? To możliwe. Po Cyfrowym Polsacie i Plusie teraz nielimitowany internet na stałe dostępny także w sieci P4. Operator przebija ofertę konkurencji, bo nie ogranicza prędkości transferów.
Po nielimitowanych rozmowach w sieciach komórkowych przyszedł czas na nieograniczony dostęp do internetu. P4 – operator sieci Play – ogłosił wczoraj, że wprowadza nową Formułę 4G LTE bez limitów danych i ograniczeń prędkości. Oferta ma być prosta i dostosowana do oczekiwań klientów. A te, jak twierdzi operator, są dzisiaj jasne: płacę stałą kwotę i mogę korzystać z sieci tyle, ile chcę i gdzie chcę.
Jak te deklaracje wyglądają w praktyce? Nielimitowany dostęp do sieci gwarantuje wykupienie najdroższej taryfy z miesięcznym abonamentem w wysokości 49,99 zł. To oferta „SIM only”, czyli od operatora nie otrzymamy modemu ani routera. Jeśli ktoś nie wie, ile miesięcznie ściąga danych, może zacząć od taryfy za 29,99 zł, w której otrzymuje na sześć miesięcy nielimitowany dostęp do internetu w sieci LTE, a po tym okresie pakiet 25 GB. Gdy go wykorzysta, taki sam pakiet może dokupić za 10 zł, a za kolejne 20 zł zyska dostęp do sieci bez ograniczeń. Jeśli kartę SIM zamówimy przez internet, otrzymamy dodatkowe 5 GB. Play zapowiada również, że już niedługo przy kupowaniu jakiejkolwiek taryfy głosowej internetową klient otrzyma za połowę ceny, jeśli zdecyduje się na to tego samego dnia. We wszystkich nowych taryfach nie jest naliczany transfer nocny. Co więcej, operator nie uzależnia nielimitowanego dostępu od tego, czy znajdujemy się w zasięgu sieci LTE, czy 3G HSPA+. Deklaruje, że ta pierwsza obejmuje ponad 50 proc. populacji w Polsce, a druga ponad 80 proc.
Jeśli wybierzemy ofertę z urządzeniem, zapłacimy miesięczny abonament 49,99 zł plus 1 zł za modem. Za 59,99 zł dostaniemy przenośny router, a za 69,99 zł miesięcznie router domowy. Umowy będą zawierane na 24 miesiące (z urządzeniem) lub na 18 miesięcy.
Dla porównania ogłoszone na początku czerwca konkurencyjne taryfy Power LTE w Plusie i Cyfrowym Polsacie zostały skonstruowane w taki sposób, że przez pierwsze 20, 25 lub 35 GB transferu (limit zależy od wybranej taryfy za 59,90, 60,90 lub 89,90 zł) z internetu można korzystać z maksymalną dostępną prędkością w ramach wszelkich technologii, czyli także w bardziej rozbudowanej niż LTE sieci 3G HSPA+. Po osiągnięciu przydzielonego do abonamentu limitu szybkość transferu danych w sieci 3G spada do 32 kb/s, ale użytkownik może korzystać nadal z nielimitowanego dostępu do sieci LTE, jeśli oczywiście znajduje się w jej zasięgu. Wtedy jednak w zależności od taryfy prędkość transmisji spada do 10 Mb/s lub do 20 Mb/s. Jedynie w najdroższym abonamencie za 89,90 zł Plus i CP nie ograniczają szybkości ściągania plików z sieci. W Play dane ściągają się zawsze z maksymalną, osiąganą w danym miejscu prędkością – operator deklaruje, że wynosi ona nawet 80 Mb/s.
Według ekspertów rynku telekomunikacyjnego oferta Play jest przełomowa. Dlaczego? Jest bardzo prosta. – Jeśli ją wybierzemy, z internetu będziemy korzystali zawsze w ten sam sposób – tłumaczy Witold Tomaszewski z branżowego portalu Telepolis.pl. Jego zdaniem z ofertami nielimitowanymi, czy to w usługach głosowych, czy też internetowych, jest zawsze tak samo – skorzysta na nich bardzo niewielki odsetek osób intensywnie rozmawiających czy serfujących w sieci klientów telekomów. – Reszta kupi sobie po prostu gwarancję stałej wysokości rachunku, chociaż tak naprawdę mogłaby płacić mniej, korzystając z ofert z limitami – podkreśla ekspert. Skorzystają operatorzy, którzy dzięki temu zabiegowi podwyższają sobie ARPU, czyli przychód uzyskany z jednego użytkownika.
– Play swoim zasięgiem pokrywa głównie obszary gęściej zaludnione, gdzie z reguły jest dostęp do internetu stacjonarnego. Wydaje się, że to może być ciekawa alternatywa dla studentów, którzy wybierając internet w Play, nie będą wiązać się lokalizacją sieci kablowej – uważa Tomaszewski. Jego zdaniem operator w ten sposób pozyskuje młodego, perspektywicznego klienta, któremu później zaproponuje kolejne usługi.
W poniedziałek z nową ofertą wystartował też operator wirtualny Virgin Mobile. Wprowadził dwa nowe abonamenty. W pierwszym za 29 zł otrzymujemy pakiet 1 GB internetu, darmowe SMS-y do wszystkich sieci i 100 minut do wykorzystania na rozmowy z dowolnym operatorem. W drugim za 59 zł to 2 GB internetu w jakości LTE oraz nielimitowane SMS-y i rozmowy telefoniczne do wszystkich sieci. Jeśli ktoś przeniesie numer z innej sieci, otrzyma 10 zł rabatu przez cały okres umowy.
– Jeżeli chodzi o Virgin, to ich tańsza oferta jest ciekawą opcją dla młodych ludzi, którzy coraz częściej komunikują się za pomocą e-maili czy sieci społecznościowych. Z kolei taryfa z nielimitowanymi połączeniami jest raczej mało konkurencyjna względem dużych operatorów – sądzi Tomaszewski, który nie do końca rozumie sens jej wprowadzenia.