Najwyższa Izba Kontroli, która ostatnio skontrolowała cmentarze komunalne, wnioskuje do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa (MIiB) o zmianę obowiązujących przepisów.
Izba w wystąpieniu do resortu domaga się zdefiniowania w ustawie o cmentarzach i chowaniu zmarłych pojęcia „usługi cmentarne”, które mogą być przez gminy wykonywane w odróżnieniu od „usług pogrzebowych”, które wykraczają poza zakres zadań użyteczności publicznej.
Zdaniem izby gminy nie powinny zajmować się usługami pogrzebowymi, bowiem te są realizowane przez profesjonalnie działające na rynku wyspecjalizowane podmioty prywatne (przedsiębiorstwa pogrzebowe). – Brak rozróżnienia w ustawie usług cmentarnych od pogrzebowych może mieć wpływ na nieprawidłowości w sposobie finansowania zadania związanego z prowadzeniem cmentarzy, a także w stosowaniu przez gminy zasady uczciwej konkurencji – tłumaczy NIK. Zatem izba nie ma zastrzeżeń do pobierania opłat np. za miejsce na cmentarzu czy na utrzymanie nekropolii, ale kwestionuje już np. organizowanie styp przez samorządowe spółki, które zarządzają cmentarzami komunalnymi. Potrzebę uporządkowania tych spraw dostrzega również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
NIK, aby ograniczyć nadużycia po stronie zarządców komunalnych nekropolii, chce też, aby w ustawie znalazł się katalog opłat związanych z realizacją usług cmentarnych. Co więcej, potrzebę uporządkowania tych spraw dostrzega też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Czy rząd podejmie się zmiany prawa w tym zakresie? Otóż jak poinformował nas resort infrastruktury, obecnie trwają prace nad opracowaniem projektu ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych. I choć minister zdrowia powołał do tego specjalny zespół, to zasiadają w nim także przedstawiciele MIiB. Ma on za zadanie m.in. uregulować kwestię prowadzenia cmentarzy.
Tymczasem zdaniem ekspertów potrzebne są także zmiany w ustawie o gospodarce komunalnej. – W tym akcie należy lepiej rozgraniczyć to, kiedy działalność gminnej spółki wykracza poza zakres użyteczności publicznej. Ponadto brakuje też sankcji, które mogłyby być nakładane na samorządowe spółki w przypadku prowadzenia przez nie działalności komercyjnej, i nie dotyczy to jedynie kwestii związanych z cmentarzami, ale także innych usług, które świadczą te jednostki – stwierdza Maciej Kiełbus z Kancelarii Ziemski & Partners w Poznaniu.
Przypomnijmy: podczas ostatniej kontroli NIK okazało się, że gminy nie tylko godzą się na to, aby cmentarzami bezumownie zarządzały np. osoby fizyczne, ale także umożliwiają gminnym spółkom lub też innym jednostkom organizacyjnym świadczenie komercyjnych usług pogrzebowych. Tymczasem zgodnie z art. 9 ust. 2 i 4 ustawy o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 446 ze zm.) oraz art. 10 ustawy o gospodarce komunalnej (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 573 ze zm.) gminna spółka nie ma prawa prowadzić działalności komercyjnej związanej z wykonywaniem zadań o charakterze użyteczności publicznej. Niestety niektóre samorządy zdają się o tym nie pamiętać. Jak wynika z raportu izby, organy wykonawcze Konina, Legnicy, Kielc, Skierniewic, Choszczna, Łodzi i Szklarskiej Poręby akceptowały, aby należące do nich podmioty zarządzające nekropoliami dodatkowo świadczyły dla zysku usługi związane z pochówkiem. Godziły się na to, choć jest to także niezgodne z art. 1 i art. 2 ustawy z 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 2126 ze zm.).
Działalność komercyjna samorządowych podmiotów obejmowała m.in. organizację ceremonii pogrzebowych, czynności związane z kopaniem i zasypywaniem grobów, sprzedaż trumien, urn i utensyliów pogrzebowych oraz załatwianie zasiłku pogrzebowego w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. W okresie objętym kontrolą łączna wartość wykonanych tego typu usług wyniosła 18,8 mln zł. – To rodzi ryzyko praktyk monopolistycznych – ostrzega NIK.