Dyrektor parku krajobrazowego wystąpił do starosty o pozwolenie na budowę. Czy przepisy dopuszczają taką możliwość?
Bogumił Szmulik Kancelaria Radców Prawnych Szmulik i Wspólnicy sp. k. / Dziennik Gazeta Prawna
Nie. Zgodnie z art. 28 k.p.a. stroną postępowania administracyjnego jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek.
Ale są pewne wyjątki od tej reguły. Do takich odmiennych regulacji należy zaliczyć art. 28 ust. 2 ustawy z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (Dz.U. z 2016 r. poz. 290 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem stronami postępowania w sprawie pozwolenia na budowę są inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości, znajdujący się w obszarze oddziaływania obiektu.
Przy czym prawidłowe ustalenie, komu przysługuje przymiot strony w postępowaniu o wydanie pozwolenia na budowę, musi być poprzedzone ustaleniem obszaru oddziaływania inwestycji, wyznaczonego z uwzględnieniem jej rodzaju i charakterystyki. Samo powołanie się przez dyrektora parku krajobrazowego na gospodarowanie nim i wykonywanie zadań wynikających z art. 105 i 107 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. z 2015 r. poz. 1651 ze zm.) nie jest równoznaczne z wykonywaniem trwałego zarządu, o którym mowa w art. 43 ust. 1 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami.
W przeciwieństwie do dyrektora parku narodowego nie przysługuje mu bowiem prawo użytkowania wieczystego nieruchomości ani inne prawa do władania nieruchomościami na terenie parku. Stąd też nie ma przymiotu strony w takim postępowaniu administracyjnym (zob. wyr. WSA w Opolu z 18 września 2014 r. sygn. akt II SA/Ol 783/14).Także planowana inwestycja położona na obszarach Natura 2000 nie podlega procedurze konsultacji wynikającej z art. 44 ustawy z 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa oraz ocenach oddziaływania na środowisko (Dz.U. z 2008 r. nr 199, poz. 1227 ze zm.). Park krajobrazowy nie może być bowiem uznany za organizację ekologiczną.