Kto może organizować gminne wybory? Generalnie urzędnicy, ale nie tam, gdzie mieszkają. Nowe przepisy budzą sporo wątpliwości. Część z nich wyjaśniła Państwowa Komisja Wyborcza
Dyrektorzy delegatur Krajowego Biura Wyborczego w całej Polsce rozpoczęli przyjmowanie zgłoszeń od osób chcących pełnić funkcję urzędnika wyborczego. Uchwałę w tej sprawie 19 lutego 2018 r. podjęła Państwowa Komisja Wyborcza. Na zgłoszenia kandydaci mają 21 dni od daty opublikowania na stronie internetowej właściwej delegatury informacji o liczbie urzędników wyborczych w poszczególnych gminach oraz o zasadach dokonywania zgłoszeń. [ramka] W Krakowie chętni mogą np. składać zgłoszenia w delegaturze KBW do 13 marca 2018 r., a w Warszawie do 15 marca 2018 r.
Kandydaci na urzędnika wyborczego składają zgłoszenia do dyrektora delegatury właściwej dla gminy, w której mają wykonywać funkcję. Dyrektorzy delegatur sprawdzać będą, czy kandydaci spełniają wymogi k.w., po czym przekażą zgłoszenia do szefa KBW. Przy powoływaniu urzędników wyborczych szef KBW brać będzie pod uwagę doświadczenie kandydata w organizacji wyborów oraz wykonywanie innych zadań, w których niezbędna była znajomość ustawy z 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 15 ze zm.; dalej: k.w.).
W każdej gminie
Urzędników wyborczych powołuje się dla obszaru danej gminy w liczbie niezbędnej do zapewnienia prawidłowego i sprawnego funkcjonowania obwodowych komisji wyborczych, na okres 6 lat, spośród pracowników urzędów obsługujących: organy administracji rządowej, samorządowej lub jednostek im podległych lub przez nie nadzorowanych, posiadających wykształcenie wyższe (art. 191c par. 1 k.w.). Zgodnie z art. 191b par. 1 i 2 k.w. urzędnikiem wyborczym nie może być osoba ujęta w stałym rejestrze wyborców objętym zakresem działania tego urzędnika, przy czym zakaz ten nie dotyczy miast na prawach powiatu. Ponadto urzędnik wyborczy nie może wykonywać swojej funkcji w gminie, na obszarze której ma miejsce zatrudnienia.
Wyjaśnienia PKW
Sposób rozumienia art. 191b k.w. wyjaśnił szef KBW w piśmie z 27 lutego 2018 r. Jego zdaniem przepis ten oznacza, że urzędnikiem wyborczym nie można być tam, gdzie się mieszka. Zakaz ten nie dotyczy jedynie miast na prawach powiatu. Jeżeli na przykład dana osoba zatrudniona jest w starostwie powiatowym, to może być urzędnikiem wyborczym w mieście, w którym mieści się siedziba starostwa. Gdy urzędnik wyborczy na co dzień pracuje w starostwie powiatowym lub w urzędzie miasta, może pełnić funkcję w gminie wiejskiej, która ma siedzibę w danym mieście. Nie może jednak na terenie tej gminy wiejskiej mieszkać.
Wreszcie pracownik gminy wiejskiej może być urzędnikiem wyborczym w mieście, w którym znajduje się siedziba urzędu tej gminy - pod warunkiem że nie zamieszkuje w tym mieście. Wyjątkiem jest jedynie miasto na prawach powiatu, w którym urzędnik wyborczy może mieszkać.
Szef KBW wskazuje, że osoba, która chce być urzędnikiem wyborczym, może podać w zgłoszeniu kilka gmin, w których chciałaby pełnić tę funkcję. Ze względu na zakres zadań urzędnika wyborczego niemożliwe jest jednoczesne pełnienie funkcji urzędnika wyborczego przez daną osobę w więcej niż jednej gminie.
Tylko na umowę o pracę
Ponadto szef KBW wyjaśnił, że urzędnikiem wyborczym może zostać pracownik urzędu obsługującego: organ administracji rządowej, samorządowej lub jednostki im podległych lub przez nie nadzorowanych. Przy czym pojęcie „pracownik” oznacza, że osoba ta musi być zatrudniona na umowę o pracę w tym urzędzie. Szef KBW podkreślił, że osoby wykonujące pracę w ww. urzędach w ramach innego stosunku prawnego niż stosunek pracy (np. na podstawie umów cywilnoprawnych, w tym umowy-zlecenia) nie mogą być urzędnikami wyborczymi, gdyż nie są pracownikami w rozumieniu kodeksu pracy.
Jednocześnie stwierdził, że m.in. pracownicy sądów (np. urzędnicy sądowi) oraz nauczyciele akademiccy nie należą do grona pracowników spełniających wymogi art. 191c par. 1 k.w. Nie mogą zatem zostać powołani na funkcję urzędnika wyborczego.
Szef KBW zauważył także, że podziału zadań pomiędzy urzędników wyborczych w danej gminie będzie dokonywał komisarz wyborczy. Przepisy k.w. nie przewidują też zwrotu kosztów dojazdu urzędnika wyborczego do gminy, w której będzie on pełnił swoją funkcję. O to często pytali potencjalni kandydaci.
Do zadań urzędników wyborczych należeć będzie m.in. przygotowanie wyborów i nadzór nad ich przebiegiem w obwodowych komisjach wyborczych, organizowanie szkoleń dla członków tych komisji, a także dostarczenie kart do głosowania do obwodowych komisji wyborczych. Wynagrodzenie, jakie będzie otrzymywać urzędnik wyborczy, będzie proporcjonalne do czasu realizacji zadań. Według informacji PKW za miesiąc pracy taka osoba dostanie 4473,55 zł.
Co najmniej dwóch
Nowe regulacje kodeksu wyborczego zakładają utworzenie korpusu urzędników wyborczych. W każdej gminie będą działały takie osoby powoływane przez szefa Krajowego Biura Wyborczego. Ma ich być w całym kraju ok. 5,5 tys.
W gminach do 20 tys. mieszkańców urzędników wyborczych będzie dwóch. W gminach do 50 tys. mieszkańców będzie ich trzech, a w większych gminach dodatkowo po jednym urzędniku na każde 50 tys. mieszkańców (ale nie więcej niż w sumie siedmiu). W miastach wojewódzkich lub powiatowych będzie powoływany dodatkowo jeszcze jeden urzędnik wyborczy.
W Warszawie liczba urzędników wyborczych ustalona będzie odrębnie dla każdej dzielnicy. Ponadto powołanych będzie dwóch urzędników wyborczych wykonujących zadania o charakterze ponaddzielnicowym.
Cały nowy rozdział 9 k.w. (art. 191a-191h), poświęcony urzędnikom wyborczym, został dodany ustawą z 11 stycznia 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych (Dz.U. z 2018 r. poz. 130).