Sejmowa komisja nadzwyczajna poparła w środę poprawkę PiS do projektu tego klubu wydłużającą kadencję rad gminy i powiatu oraz sejmiku województwa do 5 lat. Komisja przy sprzeciwie opozycji wprowadziła zasadę, że w dyskusji nad jedną poprawką głos może zabrać jeden poseł klubu.

Komisja w środę wieczorem rozpoczęła pracę nad poprawkami wniesionymi tego samego dnia przez klub PiS do projektu zmian w Kodeksie wyborczym.

Za zmianą wydłużającą kadencję w samorządach z czterech do pięciu lat było 11 posłów, przeciw 5. Nikt nie wstrzymał się od głosu.

W trakcie prac nad pierwszymi poprawkami poseł PiS Andrzej Matusiewicz zaproponował, by w dyskusji komisji nad jedną poprawką głos mógł zabierać jeden poseł klubu. Propozycję poparła komisja przy sprzeciwie opozycji.

Biuro Legislacyjne zwróciło uwagę, że poprawka dotycząca długości kadencji w samorządach wykracza poza zakres projektowanych zmian i jest wprowadzana na zaawansowanym etapie prac nad projektem.

"Zmieniacie ustrój samorządów od czapy" - uznał poseł PO Mariusz Witczak. Tomasz Jaskóła z klubu Kukiz'15 podkreślił, że zgodziłby się na proponowaną zmianę, jeśli byłoby to wprowadzone w pierwotnym projekcie.

Przedstawiciel wnioskodawców Łukasz Schreiber (PiS) przypomniał, że wydłużenie kadencji było proponowane na wcześniejszym etapie prac przez Nowoczesną i PSL. Według niego poprawka PiS jest ukłonem w stronę opozycji.