Firmy geodezyjne zachęcają samorządy do korzystania z ich usług z zastosowaniem takich metod pomiarów jak np. skanowanie laserowe. Jednak nie do wszystkiego te pomiary się nadają
– W zakresie pomiarów do celów katastralnych (ewidencji gruntów) nic nie zastąpi pomiaru bezpośredniego na gruncie. A przebieg granic najlepiej ustalać w obecności właścicieli – mówi Bogumił Koczot z Wydziału Geodezji Urzędu Miejskiego w Gdańsku. W tym przypadku samorządowcy nie mają wątpliwości. – Wszystkie prace geodezyjne, takie jak podziały i rozgraniczenia nieruchomości, wznowienia znaków granicznych, pomiary osnów geodezyjnych i wiele innych pomiarów, które określa ustawa z 17 maja 1989 r. – Prawo geodezyjne i kartograficzne (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 2101), wykonywane są przez jednostki wykonawstwa geodezyjnego wyłonione zgodnie z prawem zamówień publicznych – potwierdza Andrzej Ryński, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji Urzędu Miasta Gdyni.
– Dobór techniki pomiarowej zawsze należy do wykonawcy prac i jest uzależniony m.in. od zakresu obszarowego pomiarów geodezyjnych i dostępu wykonawcy do danych technik – zwraca z kolei uwagę Maciej Grzyb, dyrektor Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa. – W większości przy wykonywaniu pomiarów stosowane są wciąż klasyczne techniki związane z bezpośrednim pomiarem w terenie – stwierdza dyrektor. Jednak wszystko zależy od potrzeb – a pomiary potrzebne są nie tylko przy wykonywaniu ściśle określonych prawem geodezyjnym dokumentów. Przy tworzeniu chociażby mapy poziomu hałasu danego obszaru czy mapy zagrożenia powodziowego ważną rolę może odegrać cyfrowy model terenu wykonany metodami skaningu laserowego. Ten sposób dokładnie odwzorowuje zarówno rzeźbę terenu, jak i kształty obiektów znajdujących się bezpośrednio na powierzchni gruntu.
Laser szybszy, ale...
Właśnie ten sposób mierzenia oferuje miastom Krzysztof Wojciechowski, prezes Zarządu Insperit Data Management sp. z o.o. – Technologia laserowego skanowania nie jest może nowym rozwiązaniem. Wcześniej była z powodzeniem wykorzystywana w branży energetycznej, m.in. do inwentaryzacji infrastruktury. Główną innowacją usługi jest jednak pełna automatyzacja procesu i możliwość masowego wykorzystania danych udostępnianych klientom, w tym samorządom – informuje Wojciechowski. Według jego zapewnień skanowanie laserowe nie generuje dużych kosztów oraz gwarantuje oszczędność czasu. Wspiera proces budowy cyfrowych modeli na potrzeby planowania inwestycji, remontów, promocji regionu, zmian wykorzystania terenu oraz budowania planów zagospodarowania przestrzennego. Wspomaga również inwentaryzację sieciowej infrastruktury miejskiej. Nad użyciem skanowania laserowego w przyszłości zastanawiają się m.in. Kielce.
Zdaniem specjalistów z Wydziału Geodezji i Kartografii Urzędu Miasta Częstochowy skaning laserowy zapewnia bardzo wierne i dokładne odwzorowanie rzeczywistości (obiektów 3D), dzięki bardzo dużej liczbie mierzonych punktów. Jest przydatny wszędzie tam, gdzie wymagane jest bardzo wierne odwzorowanie obiektów znajdujących się na powierzchni gruntu. Jednak pomiary tachimetryczne (tradycyjne) wciąż w niektórych sytuacjach stanowią wręcz jedyną możliwą metodę pomiaru, np. w terenach gęsto zadrzewionych i osłoniętych, gdzie nie można wykonać skaningu laserowego.
...warto zastanowić się nad pomiarami lotniczymi
Ostrożnie do metody laserowej podchodzi Krzysztof Bakuła, wiceprezes Stowarzyszenia Geodetów Polskich. – Skanowanie laserowe, a szczególnie mobilne, pozostaje wciaż techniką innowacyjną. Jesli chodzi o samorządy, to nie są one raczej odbiorcą tej technologii, gdyż jej wydajność jest mała, a zbiory danych bardzo duże. W ostatnich latach nacisk w dużych i świadomych potrzeb miastach położony jest raczej na wysokorozdzielcze zdjęcia lotnicze, w tym ukośne, które dają podobne możliwości pomiaru obiektów w pasach drogowych, jak pomiar na chmurze. Oczywiście chmura punktów pozyskana z mobilnego skanera też się do tego nadaje, ale przejechanie wszystkimi ulicami miasta w porównaniu z jednodniowym czy kilkugodzinnym przelotem samolotu jest nieporównywalnie dłuższe.
Ekspert zwraca też uwagę, że kwestią istotną jest, co pracująca taką techniką firma oferuje ponadto. Czy ma np. narzędzia softwarowe do inwentaryzacji obiektów na takiej chmurze. – Ta kwestia może bardzo wpływać na ofertę i możliwości dla zamawiającego – zauważa Bakuła. W przypadku zaś konieczności wykrycia zmian w obszarze miejskim (np. samowoli budowlanej, nieuprawnionego zajęcia pasa drogowego czy nieruchomości gminy lub Skarbu Państwa) zdaniem eksperta nieoceniona staje się ortofotomapa wykonana z powietrza.