Małe i średnie firmy z Podlasia mogą zdobyć 20 mln zł z Unii Europejskiej na różne proekologiczne inwestycje, by lepiej wykorzystać energię i surowce, a przez to mieć większe zyski. Urząd marszałkowski w Białymstoku rozpoczął konkurs na te dotacje.

To pierwszy taki konkurs ogłoszony z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego na lata 2014-2020. Wnioski można składać przez miesiąc, do 29 września.

"Innowacyjność to konieczność. Jeśli chcemy być konkurencyjni, musimy szukać innowacyjnych rozwiązań. Tylko tak możemy sprostać wyzwaniom współczesnej gospodarki. Dlatego właśnie Unia Europejska kładzie duży nacisk na ten aspekt" - poinformował w piątek PAP odpowiedzialny za unijne fundusze wicemarszałek województwa podlaskiego Maciej Żywno.

Wskazał przy tym, że szczególnie cenne są "ekoinnowacje", bo wpływają na bardziej efektywne wykorzystanie zasobów naturalnych oraz ograniczenie szkodliwego oddziaływania na środowisko. "I właśnie takie innowacyjne rozwiązania chcemy wspierać" - dodał Żywno.

O dotacje mogą się ubiegać podlaskie mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa. Minimalna wartość projektu może wynieść 100 tys. zł, a maksymalna 5 mln zł. Można się np. starać o pieniądze w takich dziedzinach jak recykling odpadów, oczyszczanie wody i ścieków, kontrola emisji zanieczyszczeń, na inwestycje ograniczające zużycie energii czy materiałów, odzyskiwanie surowców wtórnych, ograniczenie emisji pyłów i gazów, lepszy monitoring zanieczyszczeń, certyfikaty środowiskowe.

Jak podaje urząd marszałkowski w konkursowym ogłoszeniu, premiowane mają być: przetwórstwo przemysłowe, budownictwo, gospodarowanie wodą, ściekami i odpadami, rekultywacja. Inwestycje mają dać firmom "wzrost zyskowności sprzedaży brutto". Wszystko ma też służyć podnoszeniu konkurencyjności gospodarki w regionie.