Resorty mają sprzeczne poglądy na temat opłat za parkowanie w soboty. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opowiada się za zagwarantowaniem darmowych postojów w weekendy, tymczasem resort rozwoju chce, aby gminy mogły naliczać opłaty w każdy dzień tygodnia.
MSWiA popiera projekt nowelizacji ustawy o drogach publicznych, który przygotowała senacka komisja praw człowieka, praworządności i petycji. Jego celem jest doprecyzowanie przepisów o strefach płatnego parkowania w taki sposób, aby jednoznacznie wynikało z nich, że opłat za parkowanie nie pobiera się w soboty, niedziele i święta.
Obecne przepisy budzą wątpliwości. W art. 13b ust. 1 ustawy o drogach publicznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1440 ze zm.) określającym zasady pobierania przez gminy opłat za postój pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania, zapisano, że pobiera się je „w określone dni robocze”. Nie ma jednak ich ustawowej definicji. W efekcie pojęcie dni roboczych na potrzeby ustawy o drogach publicznych bywało w przeszłości różnie interpretowane przez samorządy oraz sądy administracyjne, a podstawowa kontrowersja dotyczyła tego, czy sobota jest czy też nie jest dniem roboczym, a w konsekwencji – czy pobieranie opłat za parkowanie w szósty dzień tygodnia jest działaniem zgodnym z prawem.
Projekt przesądza, że za postój w soboty w wyznaczonych strefach gminy nie mogą naliczać opłat.
Z propozycją senatorów zgodził się resort spraw wewnętrznych. – Słuszne jest rozwiązanie zaproponowane w projekcie. Jednoznaczny i niebudzący wątpliwości interpretacyjnych zapis zagwarantuje skuteczność stanowienia prawa – wskazuje Sebastian Chwałek, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji w opinii do projektu.
Tymczasem nad innym projektem nowelizacji o drogach publicznych pracuje Ministerstwo Rozwoju. Zgodnie z nim na obszarach zabudowy śródmiejskiej opłaty będą mogły być ustalane za parkowanie w ciągu całego tygodnia, a nie tylko w dni robocze. Resort proponuje także nowy rodzaj strefy płatnego parkowania, tzn. strefy w ścisłych centrach miast i centrach dzielnic (chodzi o miasta powyżej 200 tys. mieszkańców), gdzie będzie można ustalić wysokość opłaty za parkowanie w granicach trzykrotności obecnego limitu.