Z 50 do 70 lat zostanie wydłużona ochrona praw autorskich wykonawców muzyki – zakłada przyjęty wczoraj przez rząd projekt nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 90, poz. 631 ze zm.). Dzisiaj tak długo chronione są jedynie prawa majątkowe twórcy. Prawa wykonawców czy producentów fonogramów podlegają ochronie o 20 lat krócej. Nowela wdraża prawo unijne, zgodnie z którym będzie to 70 lat liczone od czasu rozpowszechnienia utworu.

– Wielu muzyków, choć ich piosenki wciąż były popularne, było pozbawionych dochodów na starość – tłumaczył zasadność zmian Michel Barnier, komisarz UE ds. rynku wewnętrznego.
Początkowo projekt zmian był dużo obszerniejszy i dotyczył m.in. utworów osieroconych czy publicznego użytku. Ostatecznie jednak wyodrębniono z niego wszystko, co wykracza poza unijną dyrektywę 2011/77/UE w sprawie czasu ochrony. Okres na jej wdrożenie minął bowiem 1 listopada 2013 r. i w minionym roku KE wszczęła już formalne postępowanie przeciwko Polsce.
Nowe przepisy mają dodatkowo poprawić sytuację artystów wykonawców względem producentów. Przewidują one, że piosenkarz czy zespół muzyczny będzie mógł odzyskać prawa przeniesione na producenta płyty w sytuacji, gdy ten ostatni nie oferuje w sprzedaży odpowiedniej liczby egzemplarzy lub nie udostępnia fonogramu w internecie.

Etap legislacyjny

Projekt przyjęty przez Radę Ministrów