Rząd chce powołać Komisję Kodyfikacyjną Prawa Pracy, która ma opracować dwa projekty: nowego kodeksu pracy i kodeksu zbiorowego prawa pracy. Połowę z 14 członków komisji wskażą partnerzy społeczni. Tak wynika z projektu rozporządzania Rady Ministrów w sprawie utworzenia, organizacji i trybu działania Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy.
Powołanie wspomnianego gremium było już wcześniej zapowiadane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zdaniem resortu opracowanie nowych aktów regulujących sferę zatrudnienia jest konieczne ze względu na dynamiczne zmiany, jakim podlega ona w ostatnich latach (chodzi m.in., o upowszechnienie nietypowych stosunków zatrudnienia, np. umów cywilnoprawnych). Zasadne wydaje się też ujednolicenie dotychczasowych przepisów (w odrębnych ustawach unormowane są obecnie np. praca tymczasowa oraz zwolnienia grupowe). Jednocześnie upłynęło już 9 lat od zakończenia prac poprzedniej komisji kodyfikacyjnej, która przygotowała projekty nowego k.p. (indywidualnego i zbiorowego prawa pracy). Te propozycje nie weszły w życie.
– Nie mam wątpliwości, że będą one stanowić podstawę prac nowej komisji – uważa dr hab. Monika Gładoch, radca prawny w kancelarii M. Gładoch Specjaliści Prawa Pracy, ekspert Pracodawców RP.
Zgodnie z projektowanym rozporządzeniem wspomniane gremium będzie mogło być powołane najwcześniej we wrześniu tego roku. Jego członkowie mają pracować w dwóch zespołach – jeden zajmie się nowym projektem k.p., a drugi – projektem zbiorowego kodeksu pracy. Przewodniczącego wskaże minister pracy, a po jednym zastępcy wytypują organizacje związkowe i pracodawców. Łącznie komisja ma funkcjonować przez 18 miesięcy.
– Wydaje się, że to wystarczający czas, ale pewne wątpliwości ze strony partnerów społecznych może budzić podział na dwa zespoły. Pracodawcy i związki zawodowe są bowiem zainteresowane zarówno indywidualnym, jak i zbiorowym prawem pracy – zauważa dr hab. Monika Gładoch.
Tymczasem każda z 7 organizacji reprezentowanych w Radzie Dialogu Społecznego (cztery reprezentatywne organizacje pracodawców i trzy centrale związkowe) będzie mogła wskazać po jednym przedstawicielu. Jeśli zatem np. reprezentant jednego ze związków trafi do zespołu zajmującego się kodeksem zbiorowego prawa pracy, to organizacja ta będzie mieć ograniczony wpływ na projekt dotyczący indywidualnych stosunków zatrudnienia.
Etap legislacyjny
Projekt rozporządzenia w konsultacjach społecznych