Zraniłem się o krawędź źle naprawionej maszyny. Dyrektor stwierdził, że to moja wina, bo miałem podwinięte (nie mylić z podciągniętymi) rękawy w koszuli. Powiedział, że po szkoleniu bhp powinienem wiedzieć, że to zabronione. Wyjaśniłem, że na szkoleniu nie było mowy o zakazie podwijania rękawów, co jest standardem w naszych halach z racji panujących w nich wysokich temperatur, tym bardziej że często pracownicy pracują w prywatnych koszulkach, na co kierownik ani dyrektor też nie reagują. Na szkoleniu powiedziano nam tyle, że mamy być ubrani schludnie, bez zwisających swobodnie elementów. Czy dyrektor ma rację?
Na podstawie opisu zdarzenia trudno byłoby uznać, że do wypadku doszło z winy pracownika. Części maszyny nie powinny mieć ostrych krawędzi, które mogą spowodować urazy. Uważam więc, że w przypadku gdyby w protokole powypadkowym zawarto zapisy obarczające poszkodowanego winą za zaistniały wypadek przy pracy, powinien on skorzystać z prawa do wniesienia uwag i zastrzeżeń do tego protokołu lub odwołania się od niego.
Pracodawca jest obowiązany zapewnić, aby stosowane maszyny i inne urządzenia techniczne umożliwiały bezpieczne i higieniczne warunki pracy, w szczególności zabezpieczały pracownika przed urazami. Niedopuszczalne jest wyposażanie stanowisk pracy w maszyny i inne urządzenia techniczne, które nie spełniają wymagań dotyczących oceny zgodności, a także wymagań określonych w rozporządzeniu w sprawie zasadniczych wymagań dla maszyn. Jednym z nich jest zapis stanowiący, że dostępne części maszyny nie powinny mieć ostrych krawędzi, ostrych naroży ani chropowatych powierzchni, które mogą spowodować urazy, chyba że pozwala na to ich przeznaczenie (par. 30 ust. 2).
Ponadto do obowiązków pracodawcy należy wydawanie szczegółowych instrukcji i wskazówek dotyczących BHP na stanowiskach pracy, natomiast pracownik powinien potwierdzić na piśmie zapoznanie się z przepisami oraz zasadami BHP. Doprecyzowanie tego obowiązku znajduje się w par. 41 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (t.j. Dz.U. z 2003 r. nr 169, poz. 1650 ze zm.), który stanowi, że pracodawca powinien udostępnić pracownikom, do stałego korzystania, aktualne instrukcje bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczące m.in. obsługi maszyn i innych urządzeń technicznych. Instrukcje te powinny w sposób zrozumiały dla pracowników wskazywać czynności, które należy wykonać przed rozpoczęciem danej pracy, zasady i sposoby bezpiecznego wykonywania pracy, czynności do wykonania po jej zakończeniu oraz zasady postępowania w sytuacjach awaryjnych stwarzających zagrożenia dla życia lub zdrowia pracowników.
Z kolei do podstawowych obowiązków pracownika należy wykonywanie pracy w sposób zgodny z przepisami i zasadami BHP oraz stosowanie się do wydawanych w tym zakresie poleceń i wskazówek przełożonych. Nim jednak pracodawca zacznie rozliczać pracownika z powyższego obowiązku, powinien go z tymi przepisami i zasadami zapoznać. Warto w tym miejscu przytoczyć pogląd Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 17 stycznia 2013 r. (sygn. akt I ACa 1015/12, LEX nr 1280408), w którym wskazano, że zasada ignorantia iuris nocet (nieznajomość prawa szkodzi) w zakresie posiadania przez pracowników wiedzy na temat przepisów i zasad BHP nie znajdzie zastosowania, jeśli pracodawca stosownej wiedzy im nie przekaże. Co ważne, nie wystarczy samo zapoznanie pracownika z ogólnymi przepisami oraz zasadami BHP, ale istotne jest także zwrócenie uwagi na konkretne zagrożenia występujące na stanowisku pracy, na którym pracownik będzie wykonywał swoje obowiązki. Chodzi przy tym o zagrożenia typowe, a w każdym razie możliwe do przewidzenia, nie zaś zagrożenia szczególne, wyjątkowe, mogące wystąpić jedynie w sytuacjach nietypowych (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 17 maja 2012 r., sygn. akt III APa 7/12, LEX nr 1238706).
Na podstawie opisu zdarzenia trudno byłoby uznać, że do wypadku doszło z winy pracownika. Po pierwsze – pozostawienie ostrych krawędzi po niewłaściwie przeprowadzonej naprawie stanowi naruszenie przepisów BHP przez pracodawcę. Po drugie – pracodawca nie wprowadził formalnych zasad nakazu pracy z zakrytymi rękami i nie zapoznał z nim poszkodowanego pracownika (co pewnie w przypadku zwykłej koszuli i tak nie ochroniłoby przed urazem).
Podstawa prawna
Art. 211 pkt 2, art. 215, art. 2374 par. 2 i 3 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1502 ze zm.).
Par. 30 ust. 2 rozporządzenia ministra gospodarki z 21 października 2008 r. w sprawie zasadniczych wymagań dla maszyn (Dz.U. nr 199, poz. 1228 ze zm.).