Maturzyści, którzy chcąc pomóc kolegom, udostępnią im swoje odpowiedzi, mogą nie zaliczyć egzaminu. Taka sama decyzja zostanie podjęta również wobec osób, które będą przeszkadzać innym w pisaniu pracy
Czy komisja egzaminacyjna sprawdzi część pracy
W trakcie egzaminu maturalnego z przedmiotu dodatkowego nauczyciel przyłapał mnie na ściąganiu. Nie pozwolił dokończyć pisania, zabrał moją pracę i coś na niej odnotował. Większość zadań zdążyłam jednak rozwiązać. Czy ta część pracy zostanie sprawdzona?
NIE
Jeśli nauczyciel stwierdzi, że praca maturzysty nie powstaje samodzielnie, przerywa jej pisanie. Następnie przewodniczący zespołu egzaminacyjnego unieważnia pracę. Komisja nie sprawdzi zadań, na które uczeń zdążył udzielić odpowiedzi. Oznacza to, że maturzysta z przedmiotu dodatkowego dostanie z tej części 0 proc. punktów. Jeśli jest to przedmiot obowiązkowy, unieważnienie egzaminu jest równoznaczne z niezdaniem matury. Informacja o przerwaniu i unieważnieniu zamieszczona będzie w protokole z przebiegu egzaminu. I uwaga! Nie tylko przyłapanie na ściąganiu skutkuje niezaliczeniem pracy. Taką decyzję może podjąć również okręgowa komisja egzaminacyjna w trakcie sprawdzania. Unieważni pracę, jeśli uzna, że maturzysta nie napisał jej samodzielnie. Praca nie zostanie także zaliczona, jeśli okaże się, że występują w niej identyczne sformułowania, co w pracy kolegi. Komisja nie będzie rozstrzygać, kto od kogo ściągał. Egzamin zostanie unieważniony obydwóm.
Podstawa prawna
Art. 44zzv, 44zzw ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.).
Art. 24 ustawy z 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r. poz. 357).
Rozporządzenie ministra edukacji narodowej z 30 kwietnia 2007 r. w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych (Dz.U. nr 83, poz. 562 ze zm.).
Czy pechowy maturzysta może się odwołać
Zdawałam maturę z matematyki. Praca została unieważniona. Komisja uznała, że w trakcie jej pisania korzystałam z czyjejś pomocy. Jednak nie ściągałam i nie zgadzam się z tą decyzją. Niweczy ona moje plany dotyczące podjęcia nauki na studiach. Czy mogę się od niej odwołać?
TAK
Okręgowa komisja egzaminacyjna (OKE) unieważni egzamin maturalny, jeśli podczas sprawdzania pracy stwierdzi, że maturzysta napisał ją niesamodzielnie. Za pośrednictwem dyrektora szkoły przekazuje absolwentowi, któremu unieważniono dany egzamin, pisemną informację o przyczynach podjęcia takiej decyzji. Maturzysta ma możliwość jej kwestionowania – w terminie trzech dni roboczych od otrzymania informacji o unieważnieniu może wnieść do dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej (CKE), za pośrednictwem dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej, zastrzeżenia do rozstrzygnięcia. Dyrektor okręgowej komisji egzaminacyjnej przekazuje je wraz z dokumentacją niezbędną do ich rozpatrzenia dyrektorowi CKE nie później niż następnego dnia roboczego od ich otrzymania. Nie musi tego robić, jeśli uwzględni zastrzeżenia złożone przez maturzystę. Jeśli jednak trafią one na biurko dyrektora CKE, ten ma siedem dni od ich otrzymania na rozpatrzenie.
Podstawa prawna
Art. 44zzw ust. 5–7 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.).
Czy unieważnioną maturę można poprawić w tym roku
W trakcie pisania pracy zostałam poproszona o opuszczenie sali. Nauczyciel uznał, że korzystam z pomocy i materiałów, do wniesienia których nie byłam uprawniona. Matura będzie odbywała się jeszcze w tym roku. Czy będę mogła skorzystać z tego terminu?
NIE
Egzamin maturalny może zostać unieważniony osobie korzystającej w trakcie pisania pracy z materiałów i przyborów, które nie figurują w wykazie ogłoszonym przez dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Takie materiały mogą być uznane za ściągi. W takiej sytuacji zdający nie zaliczy tej części egzaminu i będzie miał możliwość powtórnego przystąpienia do matury z przedmiotu, który został unieważniony dopiero w roku kolejnym. Prawdą jest, że niektórzy maturzyści będą mogli zdawać we wcześniejszym terminie. Jeszcze w czerwcu odbędą się matury dodatkowe, ale tylko dla osób, które z przyczyn losowych nie mogły przystąpić do egzaminu w maju. Z kolei w sierpniu odbędą się matury poprawkowe, ale również nie będą przeznaczone dla osób, którym maturę unieważniono, bo ściągały.
Podstawa prawna
Art. 44zzv, 44zzw ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.).
Czy mogę zaskarżyć decyzję do sądu administracyjnego
Złożyłam zastrzeżenia do postanowienia okręgowej komisji egzaminacyjnej, która unieważniła mój egzamin maturalny. Uznała, że odpowiedzi zawarte w arkuszu są zbieżne z odpowiedziami innego ucznia. Nie ściągałam od nikogo, nikomu też nie podpowiadałam. Dlatego zwróciłam się w tej sprawie do dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, który jednak nie uwzględnił moich uwag. Czy mogę odwoływać się dalej?
NIE
Absolwenci, którym komisja zarzuca ściąganie, często twierdzą, że sami nie ściągali ani świadomie nie dawali odpisywać. Komisja okręgowa wskazuje wówczas, że stoliki na sali egzaminacyjnej powinny być ustawione w ten sposób, aby niemożliwe było ściąganie „przez ramię”. Nie pozwala na to m.in. odległość między nimi. Zatem w ocenie OKE nie jest możliwe ściąganie od osoby, która świadomie nie pomaga swojemu koledze.
Ścieżka odwoływania się od postanowienia w sprawie unieważnienia jest bardzo trudna. W opisanym przypadku przepisy wskazują drogę, z której maturzystka skorzystała i mimo to nie przyniosło to dla niej pozytywnego rozwiązania. W takim przypadku rozstrzygnięcie dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, który rozpatrzył zastrzeżenie maturzystki, jest ostateczne. Nie ma możliwości złożenia skargi do sądu administracyjnego. Można próbować skarżyć postanowienie na drodze cywilnej albo kwestionować ustawowe zapisy przed Trybunałem Konstytucyjnym. Jednak na rozstrzygnięcia w tej sprawie będzie się czekać latami.
Podstawa prawna
Art. 44zzw ust. 8 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.).
Czy telefon przeszkodzi w zdaniu matury
Przedwczoraj zdawałem egzamin z języka polskiego. Z nerwów zapomniałem wyciszyć telefon komórkowy. Niestety zadzwonił w trakcie pisania pracy. Nauczyciel kazał mi zakończyć egzamin i opuścić salę. Poinformował mnie, że to oznacza, iż nie zdałem. Nie zgadzam się z taką decyzją. Nie skorzystałem z telefonu. Nigdzie nie telefonowałem. Czy mimo to nauczyciel mógł przerwać mój egzamin?
TAK
Egzamin maturalny może zostać unieważniony nie tylko wtedy, gdy nauczyciel uzna, że zdający ściągał. Nastąpi to również w razie stwierdzenia, że absolwent wniósł do sali egzaminacyjnej urządzenie telekomunikacyjne. Nie ma znaczenia to, czy go użył. W opisanym przez czytelnika przypadku mogło mieć miejsce również zakłócenie przez niego prawidłowego przebiegu egzaminu w sposób utrudniający pracę pozostałym uczniom. A to również jest wystarczająca podstawa do unieważnienia pracy. ©?
Podstawa prawna
Art. 44zzt ust. 2 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.).