Samorządy często niewłaściwe dokonują oceny pracy podległych im osób. Zdaniem ekspertów sposób ich weryfikacji powinien wynikać bezpośrednio z rozporządzenia Rady Ministrów.

Co do zasady praca samorządowych urzędników powinna być oceniana co dwa lata. A zgodnie z art. 28 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (t.j. Dz.U. poz. 1202) – kierownik jednostki w drodze zarządzenia ma obowiązek określić m.in. sposób dokonywania okresowych ocen, okresy, za które jest ona sporządzana, kryteria oraz ich skalę. Co więcej, przy dokonywaniu tej weryfikacji musi uwzględnić specyfikę funkcjonowania jednostki. W praktyce samorządy nie radzą sobie z właściwym ocenianiem – dokonują tego zbyt rzadko lub według nieodpowiednich kryteriów. Na co już kilkakrotnie zwracała uwagę Najwyższa Izba Kontroli.
Zdaniem ekspertów to się nie zmieni, dopóki zasady oceniania nie zostaną ujednolicone i określone w rozporządzeniu Rady Ministrów.
– Sposób przeprowadzania ocen okresowych jest określony w rozporządzeniu wobec wszystkich członków korpusu służby cywilnej. Z tych generalnych regulacji muszą korzystać poszczególne urzędy rządowe. Te przepisy nie są idealne, ale z pewnością zastosowanie ich wobec pracowników samorządów usystematyzowały zagadnienia związane z weryfikacją pracy tych osób – stwierdza dr Stefan Płażek, adiunkt w Katedrze Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Problem dostrzega także Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, jednak nie widzi potrzeby uregulowania przez rząd sposobu oceniania pracowników samorządowych. Poprzestaje na sugestiach i wytycznych.
– Trudno to nawet nazwać wytycznymi. Ministerstwo nie chce ingerować w sferę samorządności poszczególnych jednostek. Z drugiej jednak strony ocena pracownicza w tych instytucjach pozostawia wiele do życzenie i powinna być jednoznacznie określona – uważa prof. Łukasz Pisarczyk z Uniwersytetu Warszawskiego.
Z kolei samorządy nie chcą słyszeć o regulowaniu przez rząd kolejnej sfery dotyczącej spraw ich pracowników (rządowym rozporządzeniem są już określone minimalne wynagrodzenia i kwalifikacje dla poszczególnych pracowników samorządowych).
– Jeśli mamy w dalszym ciągu mieć samorządność, to rząd nie może ingerować w ocenianie naszych urzędników. Te gminy, które niewłaściwie ich weryfikują lub całkowicie z tego rezygnują, same sobie szkodzą – uważa Zbigniew Mackiewicz, sekretarz gminy Suwałki.