Resort pracy nie widzi potrzeby nowelizacji przepisów, które pozwoliłyby skorzystać z ubezpieczenia wypadkowego osobom, które odniosły obrażenia, wykonując pracę na podstawie umów cywilnoprawnych.
Inspekcja pracy od dłuższego czasu z niepokojem odnotowuje wzrost ciężkich wypadków przy pracy osób zatrudnionych na podstawie umów o dzieło. Tymczasem wiele z nich nie zdaje sobie sprawy, że w razie doznania urazów nie będzie mogło się ubiegać o świadczenia, jakie należą się objętym ubezpieczeniem wypadkowym, tj. renty, odszkodowania czy świadczenia rehabilitacyjnego.
Zgodnie z przepisami ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych warunkiem uzyskania świadczeń w przypadku poniesienia obrażeń w czasie wykonywania obowiązków zleconych przez zatrudniającego jest posiadanie przez zainteresowanego tytułu do ubezpieczeń. Ustawa, wymieniając kategorie umów, które są podstawą do nałożenia na firmę obowiązków związanych z ubezpieczeniem, pomija wykonawców umów o dzieło. Przy czym wyjątek stanowią tego typu kontrakty realizowane na rzecz własnego pracodawcy.
Jak informuje Janusz Sejmej, rzecznik prasowy MPiPS, obecnie nie są prowadzone prace zmierzające do objęcia ubezpieczeniami społecznymi wykonawców umów o dzieło.
Choć firmy nadużywają umów cywilnoprawnych, to zdaniem resortu nie ma potrzeby nowelizacji prawa, gdyż tego typu praktyki powinien ukrócić ZUS. Rzecznik przypomina, że zgodnie z art. 86 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm.)ZUS ma prawo kontrolować wykonywanie zadań i obowiązków w zakresie ubezpieczeń społecznych przez płatników składek. W wyniku tego typu działań ubezpieczyciel może wydać decyzję ustalającą obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, w tym także składki wypadkowej.
Dodatkowo zarówno wykonawca dzieła, jak i Państwowa Inspekcja Pracy mają prawo wnoszenia powództw o ustalenie istnienia stosunku pracy.