Dyrektorką Ośrodka Rozwoju Edukacji została znajoma Joanny Kluzik-Rostkowskiej, która od lat nie miała nic wspólnego ze szkołą, pracowała za to w mediach, między innymi z minister edukacji - dowiedziała się "Rzeczpospolita".

Aleksandra Zawłocka, pełniąca od czwartku obowiązki dyrektora Ośrodka Rozwoju Edukacji, jest wprawdzie z wykształcenia polonistką, ale w szkole nie pracowała od 20 lat – pisze „Rzeczpospolita”.

Przez z ten czas była za to zatrudniona w mediach: jako dziennikarka, była też szefem TVP Warszawa oraz pełniła obowiązki dyrektora Agencji Informacyjnej TVP.

Kluzik-Rostkowską Zawłocka poznała jeszcze w latach 80. Pracowały razem w kilku tytułach prasowych, we "Wprost" opublikowały między innymi artykuł poświęcony ówczesnemu wysokiemu rangą urzędnikowi Ministerstwa Sprawiedliwości, za który zostały ukarane karą grzywny.

Teraz Kluzik-Rostkowska odrzuca zarzuty o protekcję i zapewnia, że Zawłocka ma wysokie umiejętności menadżerskie. "ORE to placówka powstała w 2010 r. z połączenia dwóch różnych instytucji. Choć minęły cztery lata, to ośrodek wciąż jest zatomizowany. Potrzebuję zaufanej osoby, która poradzi sobie z jej zarządzaniem" – mówi „Rz".

I dodaje, że poprzedni dyrektor nie spełniał jej oczekiwań. Jednak to właśnie Piotr Dmochowski-Lipski może być problemem dla minister edukacji i jej koleżanki.

Zawłocka dyrektorem ORE została bowiem bez konkursu i ministerstwo ma na jego rozpisanie dziewięć miesięcy. Tymczasem Dmochowski-Lipski uważa, że naruszono prawo przy zwalnianiu go ze stanowiska i chce, aby sprawdził to sąd pracy.