W ostatnich dwóch latach czterokrotnie wzrosła liczba publikowanych w prasie i internecie ogłoszeń o przetargach na usługi związane z optymalizacją zatrudnienia w firmach i instytucjach. Eksperci wskazują, że popularność audytów personalnych wciąż rośnie.

Raport w tej sprawie opublikowała katowicka firma konsultingowa Grupa Gumułka. Z jej analiz wynika, że problemy z nadmiernym zatrudnieniem mają głównie instytucje publiczne, gdzie przerosty sięgają od 5 do nawet 25 proc. stanu załogi. W firmach prywatnych z reguły nie jest to więcej niż 10 proc.

Coraz częściej właśnie instytucje publiczne sięgają po usługi, służące optymalizacji zatrudnienia. To przede wszystkim audyt personalny oraz etatyzacja stanowisk pracy - mogą one dać odpowiedź np., ile zbędnych stanowisk jest w danej instytucji i gdzie szukać kadrowych rezerw. Firmy i instytucje zlecają też w tym celu badania kompetencji zawodowych i audyty organizacyjne.

Audyt personalny zazwyczaj dostarcza informacji o poziomie zarządzania kadrami, zarządzania potencjałem ludzkim oraz daje diagnozę posiadanych zasobów. Pozwala na określenie luk kompetencyjnych poszczególnych pracowników oraz ustalenie rozbieżności pomiędzy stanem obecnym w danej firmie a stanem pożądanym przez zarządzających.

Etatyzacja, rozumiana jako określanie liczby etatów dla stałych pracowników oraz wysokości ich wynagrodzenia, bywa często wynikiem odpowiednio przeprowadzonego audytu organizacyjnego. To szerszy proces niż sam audyt personalny.

Z audytów personalnych i etatyzacji, przeprowadzonych w ciągu ostatniego roku przez katowickich specjalistów, skorzystały m.in. urzędy miejskie i gminne, szkoły wyższe, a także spółki prawa handlowego. Przeważały jednak instytucje budżetowe i samorządowe.

"Kierujący tymi jednostkami zdają sobie sprawę, że w czasie spowolnienia gospodarczego i kłopotów finansowych samorządów warto starannie przeanalizować strukturę zatrudnienia i podjąć decyzję o niezbędnych redukcjach zatrudnienia już teraz. Pracodawcy prywatni prowadzą bardziej przemyślaną politykę personalną, dlatego rzadziej korzystają z tego typu usług" - ocenił wiceprezes grupy Jarosław Piotrowski.

Procedura audytu rozpoczyna się od analizy dokumentacji badanej firmy czy instytucji. Później czas m.in. na pogłębione wywiady z jej pracownikami. Służą poznaniu ich sytuacji, zakresu obowiązków, obciążenia pracą poszczególnych stanowisk. To trudny moment dla audytorów, bo część pracowników odbiera taką rozmowę jako zagrożenie.

Audytor Piotr Dusza, który zajmuje się audytami personalnymi, wyjaśnia, że narzędzia wykorzystywane do przeprowadzenia audytu dostosowane są do indywidualnych potrzeb i zależą od zakresu zlecenia. Przyznaje, że pracownicy nie zawsze są przychylnie nastawieni do audytorów.

"Pracownik do tego momentu funkcjonował w spokojnym otoczeniu. Teraz pojawia się poczucie zagrożenia i niepewności. Rosną uzasadnione lub nieuzasadnione obawy. Dlatego kluczowym jest zachowanie pełnego obiektywizmu audytora, dokładność i rzetelność, ale również zachowanie w czasie audytu tzw. ludzkiej wrażliwości" - wyjaśnił.

Do obowiązków audytorów personalnych coraz częściej należy też udział w spotkaniu ze związkami zawodowymi. Zdaniem Piotrowskiego w ten sposób zlecający usługę chcą niejako "podzielić się" z audytorami odpowiedzialnością za wyniki i konsekwencje badania. "Klarowne uzasadnienie wniosków z audytu łagodzi napięcie pomiędzy zarządem a związkami i przyczynia się do sukcesu całego audytu" - ocenił wiceprezes.

Audytorzy analizują także procesy zachodzące w firmie. Często stosują także tzw. metody benchmarkingowe, polegające na porównaniu sprawności działania danego podmiotu z innymi jednostkami, uważanymi za najlepsze w analizowanej dziedzinie.

Efektem audytu są rekomendacje dla zlecającego - m.in. jak usprawnić organizację firmy, zapobiec dublowaniu się kompetencji oraz jak efektywnie zarządzać personelem. Pracownicy podzieleni są na kategorie: najlepszych, solidnych, problematycznych i mało wydajnych. Audytorzy przyznają, że zamawiający usługę audytu personalnego oczekują właśnie na konkretne wnioski i rekomendacje dotyczące poziomu zatrudnienia w organizacji. Konsekwencją bywają zwolnienia, ale i rekrutacje nowych pracowników.