Na stanowiska w urzędach niewymagające wysokich kwalifikacji zgłasza się po kilkaset osób. Jednak znalezienie specjalisty, np. informatyka z kilkuletnim doświadczeniem, nie jest łatwe.
Do końca września 2011 roku, gdy urzędy miały zalecenie od premiera, aby nie zwiększać zatrudnienia, liczba ofert pracy w administracji rządowej gwałtownie spadała. Średnio co dwa tygodnie było ich około 160. Sytuacja zmieniła się jednak na początku tego roku – miejsc pracy gwałtownie przybyło. Tylko w tym tygodniu do obsadzenia w administracji rządowej jest blisko 300 etatów.
Pracowników poszukuje aż 12 z 18 ministerstw. Oferty zamieściło też 10 z 16 urzędów wojewódzkich. Pracę można także znaleźć w urzędach skarbowych i innych jednostkach należących do korpusu służby cywilnej.
Urzędy tłumaczą się, że wynika to z nowych zadań, ale też pracy na zastępstwo za urzędników przebywających np. na urlopach macierzyńskich. Do tego trzeba doliczyć naturalną rotację w postaci odejść na emeryturę czy też zdobycia doświadczenia i przejścia do prywatnego pracodawcy.
– Obecnie poszukujemy dwóch pracowników. To jednak nie oznacza, że zwiększamy zatrudnienie. Jeden etat jest wolny, bo ktoś odszedł, a w drugim przypadku urzędnik jest na dłuższym urlopie i poszukujemy zastępcy – tłumaczy Edyta Wrotek z Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Niskie kwalifikacje

Na stanowisko inspektora z wykształceniem średnim i bez doświadczenia w śląskim urzędzie wojewódzkim zgłosiło się ponad 400 kandydatów. Podobnie jest w resorcie spraw zagranicznych. Na trzy stanowiska dla sekretarek ze średnim wykształceniem napłynęło już kilkaset zgłoszeń. Proponowane wynagrodzenie to 2,9 tys. zł brutto.
Sytuacja wygląda inaczej, jeśli dyrektorzy generalni mają wyższe wymagania dotyczące kandydatów. Na stanowisko specjalisty w departamencie spółek kluczowych Ministerstwa Skarbu zgłosiło się zaledwie 10 osób. Podobnie na stanowisko referendarza w Centrum do spraw Zdarzeń Radiacyjnych.
Również resort sprawiedliwości poszukuje dwóch głównych specjalistów w wydziale przetwarzania danych w departamencie informatyzacji i rejestrów sądowych i ma z tym problem.
– Na jedno z tych stanowisk rozpisaliśmy konkurs na jesieni i nie udało nam się wyłonić najlepszego kandydata, bo nikt nie spełnił naszych oczekiwań oraz było mało chętnych – mówi Wiesława Chojnacka, dyrektor generalny Ministerstwa Sprawiedliwości.

Ustawiane konkursy

Są również konkursy, które budzą wątpliwości. Kryteria często sugerują, że są sporządzane pod konkretną osobę. Na przykład Wojskowa Komenda Uzupełnień Warszawa-Śródmieście poszukuje urzędnika na stanowisko inspektora w wydziale planowania mobilizacyjnego i administrowania rezerwami. Praca wiąże się obsługą komputerów i sporządzaniem zestawień m.in. liczby pojazdów wojskowych. Wymagania są jednak kierowane do wąskiego grona – poszukiwana jest osoba z wykształceniem średnim wojskowym i sześcioletnim stażem pracy w armii.
– Wygląda na to, że konkurs jest przygotowywany pod konkretną osobę, najprawdopodobniej byłego żołnierza. Oferta powinna być kierowana do szerszego grona osób – mówi płk Andrzej Wiatrowski, rzecznik Sztabu Generalnego WP.
Dodaje, że Sztab Generalny zamierza przyjrzeć się temu konkursowi i przeprowadzić stosowną kontrolę.
Najczęściej pracy w urzędach poszukują absolwenci szkół wyższych, którzy dopiero muszą zdobyć doświadczenie.
– Zaproponowano mi zatrudnienie na umowę-zlecenie w jednym z departamentów administracji rządowej. Gdy się sprawdziłem, rozpisano konkurs. Zgłosiło się blisko 200 osób – mówi jeden z urzędników.
Tłumaczy, że rozstrzygnięcie naboru było z góry przesądzone, ale konkurs formalnie musiał się odbyć.
Eksperci są zgodni, że dopóki nie nastąpi skuteczna kontrola procedur konkursowych, to w urzędach będzie dochodziło do nieprawidłowości przy zatrudnianiu.
– Musi być wprowadzona skuteczna weryfikacja sądowa ustawianych konkursów. Również kryteria nie mogą być w dowolny sposób określane przez pracodawców, bo często dochodzi do takich sytuacji, że są sporządzone pod konkretną osobę – mówi dr Stefan Płażek, adwokat i adiunkt z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Nabór do służby cywilnej
Gdzie można szukać pracy w urzędach administracji rządowej: na stronach internetowych urzędów, na stronie kancelarii premiera
Kto ma największe szanse na pracę w administracji: kandydat, który spełnia wszystkie wymagania (konieczne i pożądane), ze znajomością języka obcego, z doświadczeniem zawodowym
Jak jest weryfikowana wiedza kandydatów: test kompetencyjny, rozmowa kwalifikacyjna