Cechy, jakie wyróżniają ssaki, tlenki, zależność temperatury wrzenia wody od ciśnienia, a także demografia - takich m.in. tematów dotyczyły zadania w teście z wiedzy przyrodniczej podczas czwartkowego egzaminu gimnazjalnego.

Test z wiedzy przyrodniczej był pierwszym z dwu, jakie składają się na egzamin z wiedzy matematyczno-przyrodniczej, do którego uczniowie III klas gimnazjów przystąpili w czwartek po godzinie 9. Zawierał zadania z biologii, chemii, fizyki i geografii. Na rozwiązanie ich mieli 60 minut (dyslektycy mogli rozwiązywać je 20 minut dłużej). Po przerwie gimnazjaliści przystąpili do rozwiązywania zadań z matematyki. Na ich rozwiązanie mieli 90 minut (dyslektycy mogli rozwiązywać je 45 minut dłużej).

Zarówno arkusz zadań z przedmiotów przyrodniczych, jak i arkusz z zadaniami z matematyki Centralna Komisja Egzaminacyjna opublikowała w czwartek po południu na swojej stronie internetowej.

W arkuszu egzaminacyjnym z wiedzy przyrodniczej gimnazjaliści mieli do rozwiązania 24 zadania (po sześć z biologii, chemii, fizyki i geografii). Wszystkie były zamknięte – uczeń musiał wybrać prawidłową odpowiedź z zaproponowanych w arkuszu.

W zadaniach z biologii pytano m.in. o korzenie oddechowe, narząd równowagi i dziedziczenie cech. Uczniowie musieli się też wykazać umiejętnością posługiwania uproszczonym kluczem do oznaczania roślin. Jedno z zadań zilustrowane było zdjęciem lemura katta. Brzmiało ono: "Cechą umożliwiającą zaklasyfikowanie lemura katta do ssaków jest obecność A. palców; B. czterech kończyn; C. ogona; D. ucha zewnętrznego".

Z kolei w jednym z zadań z chemii na rysunkach przedstawiono modele (w których białe kule oznaczają atomy wodoru, a szare – atomy węgla) pierwszego i czwartego związku z szeregu homologicznego pewnej grupy związków. Gimnazjaliści mieli odpowiedzieć do jakiego szeregu homologicznego należą związki przedstawione na modelach. W jeszcze innych zadaniach uczniowie mieli się wykazać znajomością właściwości kwasu octowego i metyloaminy.

Zadania z fizyki dotyczyły m.in. ruchu jednostajnie przyśpieszonego, ruchu wahadła. Jedno z zadań zilustrowano wykresami przedstawiającymi zależność ciśnienia powietrza od wysokości oraz zależność temperatury wrzenia wody od ciśnienia. Na podstawie danych przedstawionych na wykresach uczniowie mieli podać, ile wynosi temperatura wrzenia wody na szczycie Mount Everestu.

W jednym z zadań z geografii, zilustrowanym mapą fizyczną, uczniowie mieli wybrać, na której z czterech wskazanych tras turystycznych jest największa różnica wzniesień. W innym zaś, zilustrowanym mapą konturową Europy, mieli podać nazwy państw położonych nad Morzem Północnym. W jeszcze innym zadaniu gimnazjaliści, posługując się tabelą, zawierającą dane dotyczące liczby urodzeń, zgonów oraz dane migracyjne ludności Polski, Litwy i Słowacji, musieli odpowiedzieć na pytania m.in. o przyrost naturalny w tych krajach.

W teście z matematyki gimnazjaliści mieli do rozwiązania 23 zadania. Wśród nich było 20 zadań zamkniętych. Jedno z zadań otwartych brzmiało: "Do zestawu liczb: 3, 5 i 9 dopisano czwartą liczbę. Mediana otrzymanego w ten sposób zestawu czterech liczb jest większa od mediany początkowego zestawu trzech liczb. Uzasadnij, że dopisana liczba jest większa od 5."

Drugie zadanie otwarte brzmiało: "Właściciel sklepu sportowego kupił w hurtowni deskorolki i kaski. Cena hurtowa deskorolki była o 60 zł wyższa niż cena hurtowa kasku. Właściciel sklepu ustalił cenę sprzedaży deskorolki o 20 proc. wyższą od ceny hurtowej, a cenę sprzedaży kasku – o 40 proc. wyższą od ceny hurtowej. Deskorolka i kask łącznie kosztowały w sklepie 397 zł. Oblicz łączny koszt zakupu po cenach hurtowych jednej deskorolki i jednego kasku".

W trzecim zadaniu otwartym trzeba był obliczyć różnicę objętości dwóch graniastosłupów prawidłowych czworokątnych.

Uczniowie Publicznego Gimnazjum nr 2 w Białymstoku powiedzieli PAP, że egzamin z części przyrodniczej był "bardzo łatwy". Wiktoria i Magda spodziewały się trudniejszych zadań z fizyki i chemii, ale - jak uznały - "były znośne". "W większości był to materiał, który powtarzaliśmy na lekcjach" - powiedziała Magda.

Wśród ciekawszych zadań wymieniły np. to, w którym było trzeba odpowiedzieć, gdzie jest cieplej - przy podłodze czy suficie i dlaczego. Innym zadaniem, które zapamiętały, było wykazanie, dlaczego w Japonii są trudniejsze warunki gospodarcze.

Uczennicom dobrze też poszedł egzamin z matematyki. Natomiast Dawid i Sebastian z tej samej klasy, którzy - jak powiedzieli PAP - "średnio czują się w matematyce", ocenili, że egzamin z tego przedmiotu nie należał do najtrudniejszych i "wszystko dało się zrobić". Ich zdaniem, najtrudniejsze były zadania otwarte. Jako "do zrobienia" egzamin z matematyki ocenił też Miłosz, który tego przedmiotu nie lubi. Powiedział, że dużo odpowiedzi "strzelił", ale były też zadania, w których znał odpowiedź.

Jako łatwy egzamin z wiedzy matematyczno-przyrodniczej ocenili także uczniowie Gimnazjum nr 11, włączonego do Szkoły Podstawowej nr 21 im. Orląt Lwowskich w Gorzowie Wielkopolskim. Według Julii, w części przyrodniczej łatwa była fizyka, a najtrudniejsza okazała się część biologiczna i chemiczna. Część geograficzną uczennica też uznała za dość łatwą. "Z matematyki otwarte zadania były bardzo proste, zaskakująco proste. Z zamkniętymi miałam na początku trochę problemu, szczególnie z tym z uzasadnieniem. Nie wiem do teraz, czy zrobiłam je dobrze" - powiedziała Julia PAP.

Inna uczennica tej szkoły Oliwia powiedziała, że przed czwartkowymi testami była bardzo zestresowana, obawiała się trudnych zadań. "Jak się okazało, nie było tak źle, i poszło mi ze wszystkim lepiej, niż się spodziewałem. Mam nadzieję, że dostanę się do mojej wymarzonej szkoły" – powiedziała PAP. W jej opinii, w teście matematycznym zadania zamknięte były bardzo łatwe, więcej trudności sprawiły jej zadania otwarte.

Z kolei Julian uznał, że część przyrodnicza był dosyć łatwa. "Było parę podchwytliwych zadań, nad którymi wypadałoby się zastanowić. Przede wszystkim ważne było logiczne myślenie i spokojne rozwiązywanie zadań bez pośpiechu, aby nie popełnić żadnych pomyłek" – ocenił gimnazjalista. "Z matematyką było podobnie" - dodał.