Świadectwo dojrzałości uzyskało 84,5 proc. tegorocznych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych - podała we wtorek Centralna Komisja Egzaminacyjna, uwzględniając wyniki maturzystów zdających egzaminy w sesji majowej, dodatkowej czerwcowej oraz poprawkowej w sierpniu.

Wśród tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących maturę zdało 89 proc. przystępujących do egzaminów, a wśród absolwentów techników - 76 proc. przystępujących do egzaminów.

Według ostatecznych danych, egzamin pisemny z języka polskiego zdało 98 proc. tegorocznych maturzystów (w liceach - 98 proc., w technikach - 97 proc.), z matematyki - 86 proc. (w liceach 90 proc., a w technikach - 79 proc.), a z najczęściej wybieranego języka obcego, czyli angielskiego - 95 proc. (liceach 96 proc., a w technikach - 92 proc.).

Maturę z języka francuskiego zdało 98 proc. (w liceach - 99 proc., w technikach - 76 proc.), z hiszpańskiego - 99 proc. (w liceach - 99 proc., w technikach - 89 proc.), z niemieckiego - 96 proc. (w liceach - 97 proc., w technikach - 94 proc.), z rosyjskiego - 93,5 proc. (w liceach - 94 proc., w technikach - 93 proc.), z włoskiego - 98 proc. (w liceach - 98 proc., w technikach - 94 proc.).

Egzaminy z języków mniejszości narodowych: białoruskiego, litewskiego i ukraińskiego zdało 100 proc. przystępujących do nich.

Ze wstępnych danych CKE, opublikowanych pod koniec czerwca (obejmujących tylko sesję maturalną majową), wynika, że świadectwo dojrzałości uzyskało 78,5 proc. tegorocznych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych; 14,8 proc. abiturientów, którzy nie zdali jednego przedmiotu, miało prawo do poprawki w sierpniu.

W poszczególnych typach szkół dane te wyglądały następująco: w liceach maturę zdało 84,4 proc., a prawo do poprawki w sierpniu miało 10,7 proc.; wśród absolwentów techników zdało 67,9 proc. przystępujących do egzaminów w maju, prawo do poprawki miało 22,4 proc.

Maturzyści, którzy oblali więcej niż jeden przedmiot, mogą poprawiać egzaminy dopiero za rok.

W ubiegłym roku w czerwcu CKE podała, że maturę zdało 79,5 proc. maturzystów. Prawo do egzaminu poprawkowego w sierpniu miało wówczas 15 proc. Ostatecznie świadectwa maturalne otrzymało w ubiegłym roku 85 proc. abiturientów.

Maturzyści musieli obowiązkowo przystąpić do pięciu egzaminów: trzech pisemnych - z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego (obligatoryjne były na poziomie podstawowym; chętni mogli je zdawać także na rozszerzonym) oraz dwóch ustnych - z polskiego i języka obcego.

Musieli też obowiązkowo przystąpić do jednego pisemnego egzaminu z przedmiotu do wyboru; chętni mogli przystąpić do pięciu takich egzaminów (egzaminy te zdawane były tylko na jednym poziomie - rozszerzonym).

Maturzyści ze szkół dla mniejszości narodowych dodatkowo mieli jeszcze dwa obowiązkowe egzaminy - pisemny i ustny z języka narodowego.

Aby zdać egzamin, trzeba uzyskać co najmniej 30 proc. punktów z przedmiotów obowiązkowych (polski, matematyka, język obcy). W przypadku przedmiotów do wyboru nie ma progu zaliczeniowego.

Jak podała CKE, do egzaminów z wszystkich przedmiotów obowiązkowych w części ustnej i części pisemnej egzaminu maturalnego w maju i czerwcu tego roku przystąpiło 259 tys. tegorocznych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych.

Do egzaminu maturalnego w sesji poprawkowej w sierpniu 2017 roku przystąpiło 47,9 tys. absolwentów. Tegoroczni absolwenci – 34 tys. osób – stanowili 71 proc. wszystkich zdających egzamin w sesji poprawkowej; pozostałe osoby to abiturienci z ubiegłych lat.

Wyniki uzyskane na maturze są podstawą przy rekrutacji na studia. Tegoroczni abiturienci byli pierwszym rocznikiem, który mógł się odwołać się od uzyskanego wyniku matury do Kolegium Arbitrażu Egzaminacyjnego.